Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tęskno za ogródkami. Zimna wiosna i zamknięta gastronomia to smutna Piotrkowska

Piotr Jach
Piotr Jach
W 2020 r. Piotrkowska zaczęła ożywać dopiero w drugiej połowie maja.
W 2020 r. Piotrkowska zaczęła ożywać dopiero w drugiej połowie maja. Grzegorz Gałasiński
Bywały lata, w których pierwsze ogródki gastronomiczne pojawiały się na ul. Piotrkowskiej już w połowie marca. W tym roku nie służy temu zarówno pogoda, jak i pandemiczne obostrzenia zakazujące lokalom gastronomicznym sprzedaży stacjonarnej – wolno tylko na wynos. Podobnie było zresztą już w ubiegłym roku. Po pierwszej fali pandemii, która wiosną 2020 r. wymusiła zamknięcie lokali, ich ponowne otwarcie umożliwiono 18 maja i wówczas dopiero rozpoczął się sezon „ogródkowy” na deptaku ul. Piotrkowskiej.

Czy tak będzie również w tym roku? Wszystko zależy od decyzji rządu, który uzależnia je od spadku wskaźników zakażeń koronawirusem, jak i od tempa szczepień przeciwko Covid-19. Tydzień temu premier Matusz Morawiecki zapowiadał, że możliwość odmrażania gospodarki widzi na przełomie maja i czerwca. Wkrótce padła jednak deklaracja ujawnienia precyzyjnego terminarza już jutro. Gastronomia z pewnością będzie wśród nich, ale datę jej odblokowania trudno przewidzieć.

- Myślę, że będzie tak, jak w ubiegłym roku – zgaduje Mateusz Raczyński z restauracji Aloha Poke.

Pierwszomajowy weekend niemal z pewnością można już uznać za stracony, szczególnie, że w pięciu województwach, w tym w Łódzkiem, nadal trwa lockdown. Aczkolwiek z drugiej strony – jeszcze pod koniec marca o możliwości uruchomienia ogródków restauracyjnych, kiedy tylko pogoda na to pozwoli, mówiła Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii. O jak najszybsze uruchomienie gastronomii „pod chmurką” apelowała też do premiera Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej. Wczoraj z podobnym wezwaniem wystąpili do premiera działacze łódzkiej Nowej Lewicy: poseł Tomasz Trela i radny Michał Olejniczak, którzy zwrócili uwagę, że dania kupione w restauracjach na wynos klienci i tak konsumują w pobliżu - na ławkach i skwerach.

- Myślę, że ogródki otworzą się natychmiast z chwilą oficjalnego zezwolenia – mówi Piotr Kurzawa, menadżer ulicy Piotrkowskiej. – Restauratorzy są już bardzo znużeni długotrwałym zamknięciem lokali i jak powietrza wypatrują jakichkolwiek sygnałów powrotu do działalności w pełnym wymiarze. Otwarcie chociażby ogródków byłoby dla nich takim sygnałem.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tęskno za ogródkami. Zimna wiosna i zamknięta gastronomia to smutna Piotrkowska - Express Ilustrowany

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki