Czy tak będzie również w tym roku? Wszystko zależy od decyzji rządu, który uzależnia je od spadku wskaźników zakażeń koronawirusem, jak i od tempa szczepień przeciwko Covid-19. Tydzień temu premier Matusz Morawiecki zapowiadał, że możliwość odmrażania gospodarki widzi na przełomie maja i czerwca. Wkrótce padła jednak deklaracja ujawnienia precyzyjnego terminarza już jutro. Gastronomia z pewnością będzie wśród nich, ale datę jej odblokowania trudno przewidzieć.
- Myślę, że będzie tak, jak w ubiegłym roku – zgaduje Mateusz Raczyński z restauracji Aloha Poke.
Pierwszomajowy weekend niemal z pewnością można już uznać za stracony, szczególnie, że w pięciu województwach, w tym w Łódzkiem, nadal trwa lockdown. Aczkolwiek z drugiej strony – jeszcze pod koniec marca o możliwości uruchomienia ogródków restauracyjnych, kiedy tylko pogoda na to pozwoli, mówiła Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii. O jak najszybsze uruchomienie gastronomii „pod chmurką” apelowała też do premiera Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej. Wczoraj z podobnym wezwaniem wystąpili do premiera działacze łódzkiej Nowej Lewicy: poseł Tomasz Trela i radny Michał Olejniczak, którzy zwrócili uwagę, że dania kupione w restauracjach na wynos klienci i tak konsumują w pobliżu - na ławkach i skwerach.
- Myślę, że ogródki otworzą się natychmiast z chwilą oficjalnego zezwolenia – mówi Piotr Kurzawa, menadżer ulicy Piotrkowskiej. – Restauratorzy są już bardzo znużeni długotrwałym zamknięciem lokali i jak powietrza wypatrują jakichkolwiek sygnałów powrotu do działalności w pełnym wymiarze. Otwarcie chociażby ogródków byłoby dla nich takim sygnałem.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?