W Łodzi każdy może sobie zrobić test w kierunku wirusowi Sars-Cov-2 , pod warunkiem, że ma 584 zł. Skorzystały z tego już trzy osoby prywatne. Czy któraś z nich jest nosicielem wirusa będzie wiadomo w środę. Laboratorium jest czynne w godzinach 8-15. Będą w nim badani także pracownicy służby zdrowia z łódzkich szpitali skierowani przez swoich pracodawców. Testy dla lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych będą sponsorowane. W tej chwili bezpłatnych testów przygotowano 30. Firma Diagnostyka, która rozstawiła namiot szuka na kolejnych darczyńców, którzy sfinansują zakup testu dla służby zdrowia.
Czytaj więcej na następnej karcie
Specjalny mobilny punkt pobrań typu „Go-Through” uruchomiono na terenie Expo Łódź, przy al. Politechniki 4. Chętny na przeprowadzenie testu podjeżdża do okienka samochodem. Zabezpieczeni zgodnie z normami bezpieczeństwa laboranci pobierają wymaz z gardła metodą RT-PCR testami z certyfikatem CE-IVD, zwalidowanymi i zgodnymi z rekomendacjami WHO. Badania są realizowane na mocy zgody Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Łodzi.
Test określa obecność wirusa w wymazie i może być ujemny lub dodatki. Codziennie o godz. 11 pobrany materiał zostaje wysłany do laboratorium w Poznaniu. Wyniki są znane następnego dnia.
Czytaj więcej na następnej stronie
- Najważniejsze jest dla nas, żebyśmy mogli przebadać jak najwięcej pracowników służby zdrowia, którzy są szczególnie narażeni na zachorowanie - mówi Wojciech Onufrowicz, dyrektor Regionu Centralno-Zachodniego Diagnostyki. - Szukamy sponsorów, żeby dyrektorzy szpitali mogli przysyłać do nas jak najwięcej swoich pracowników. W tej chwili mamy takich testów 30. Jeden kosztuje 450 zł, czyli tyle ile jego produkcja.
Pobranie testu trwa kilka sekund. W ciągu 72 godzin próbka musi zostać poddana badaniu.
Czytaj więcej na następnej stronie
