Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Thomas Thurnbichler: Wiem od czego zacząć, także z Kamilem. Chcę odnosić sukcesy, a nie tylko się rozwijać

TB
Thomas Thurnbichler: Wiem od czego zacząć, także z Kamilem. Chcę odnosić sukcesy, a nie tylko się rozwijać
Thomas Thurnbichler: Wiem od czego zacząć, także z Kamilem. Chcę odnosić sukcesy, a nie tylko się rozwijać Fot. Andrzej Banas / Polska Press
- Celem jest osiągnięcie optimum z uznanymi zawodnikami, stworzenie silnego zespołu na igrzyska w 2026 roku i promowanie zmiany pokoleniowej - wymieniał Thomas Thurnbichler, który został trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich.

Thomas Thurnbichler urodził się 18 czerwca 1989 roku w Innsbrucku. W latach 2006-2009 zdobył brązowy medal mistrzostw juniorów w zawodach indywidualnych, a także dwukrotnie złoty i raz srebrny w drużynie. Cztery razy stanął na podium Pucharu Kontynentalnego, w tym dwukrotnie na najwyższym stopniu. W zawodach Pucharu Świata... najwyżej był 45. Karierę zakończył w wieku 22 lat.

- Na szczeblu młodzieżowym wygrałem wszystko, ale trochę zabrakło mi umiejętności skakania - przyznał nowy trener polskich skoczków w rozmowie z "Tiroler Tageszeitung", cytowany przez serwis skijumping.pl. - Moja nieco silniejsza sylwetka nie była zaletą. Zrezygnowałem po przerwie spowodowanej kontuzjami, by podczas sportowych studiów rozpocząć trenerską pracę w Tyrolskim Związku Narciarskim.

Thurnbichler przez wiele lat pracował z młodzieżą. Dwa lata był szkoleniowcem reprezentacji Austrii juniorów. W 2021 r. został asystentem Andreasa Widhoelzla. W poprzednim sezonie Austriacy zostali mistrzami olimpijskimi, zdobyli też Puchar Narodów.
Praca z Polakami będzie dla niego pierwszą jako główny trener. - Czuję się gotowy - zapewnił 32-letni szkoleniowiec. - Na początku pracy w Austriackim Związku Narciarskim zajmowałem się wszystkim. Przeszedłem przez wszystkie obszary szkoleniowe. Od trenowania najmłodszych do asystowania w kadrze narodowej.

W rozmowie z "Tiroler Tageszeitung" potwierdził, że jego asystentami będzie Austriak Mathias Hafele oraz Niemiec Marc Noelke. W sztabie mają być także Polacy, ale - jak zaznacza skijumping.pl - ta kwestia powinna się rozstrzygnąć 20 kwietnia.

W minionym sezonie Biało-Czerwoni obniżyli loty. Wyjątkiem był brązowy medal olimpijski w Pekinie, który na normalnej skoczni zdobył Dawid Kubacki. Ponadto tylko trzy razy na podium Pucharu Świata stanął Polak. Jeden raz - na trzecim stopniu - uczynił to Kamil Stoch, drugie i trzecie miejsce zajął Piotr Żyła. Posadą za kiepski z perspektywy ostatnich lat sezon posadą zapłacił Michal Dolezal. Czech wcześniej był asystentem Stefana Horngachera. Pod wodzą Austriaka, który odszedł prowadzić kadrę Niemiec, Biało-Czerwoni odnosili swoje największe sukcesy. Dolezal jako pierwszy szkoleniowiec nie odszukał tej formy u zawodników. Teraz to zadanie przypadnie Thurnbichlerowi.

- Wiem od czego zacząć, także z Kamilem - cytuje Austriaka skijumping.pl. - Chcę odnosić sukcesy, a nie tylko się rozwijać. Celem jest osiągnięcie optimum z uznanymi zawodnikami, stworzenie silnego zespołu na igrzyska w 2026 roku i promowanie zmiany pokoleniowej - dodał trener, który zamieszka w Krakowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Thomas Thurnbichler: Wiem od czego zacząć, także z Kamilem. Chcę odnosić sukcesy, a nie tylko się rozwijać - Sportowy24

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki