W ramach przebudowy ulicy Piotrkowskiej wymieniono nawierzchnię i chodniki na Tuwima i Zielonej. Jednak - jak twierdzi nasz Czytelnik - chodniki są niszczone przez samochody dostawcze.
- Widziałem, jak trzy czwarte tira stało kołami na chodniku na Zielonej. Innym razem tir stał dwoma kołami na chodniku przy Tuwima - denerwuje się łodzianin. - Przecież to marnowanie pieniędzy z naszych podatków. Remontu nie robi się po to, by zaraz wszystko zniszczyć.
Problem parkujących na chodnikach ciężarówek znany jest firmie Strabag, wykonawcy remontu na Piotrkowskiej. - Parkujące ciężarówki łamią płyty i robią dziury w chodniku - przyznaje Krzysztof Rogalski, kierownik budowy. - Już raz z tego powodu musieliśmy wymieniać płyty. Wystąpiliśmy do Zarządu Dróg i Transportu z prośbą o zainstalowanie tam słupków.
Jacek Sarzało z biura prasowego ZDiT podkreśla, że samochody nie mogą tam parkować na chodniku. - Wynika to ze znaków drogowych. Z tym, że od egzekwowania przepisów są odpowiednie służby - policja, straż miejska. My możemy ewentualnie zastanowić się nad postawieniem słupków, które uniemożliwiłyby wjazd na chodnik - wyjaśnia urzędnik.
Tymczasem policja ani straż miejska nie zanotowały interwencji związanych z parkowaniem tirów na chodnikach przy Zielonej i Tuwima. - Jeśli ktoś to zauważy, powinien nas powiadomić. Będziemy interweniować - obiecuje Leszek Wojtas z łódzkiej straży. - Na ul. Tuwima jest znak zakazu, a chodnik nie jest przystosowany do zatrzymywania się tam aut o takich gabarytach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?