Drużyna gości zaczęła mecz z wysokiego C i przez pierwszy kwadrans nadawała ton grze. Wynikiem tej przewagi był gol strzelony w 17 minucie. Po dośrodkowaniu z rogu, celnym strzałem głową popisała się reprezentantka Polski Katarzyna Daleszczyk.
Do końca pierwszej połowy młody łódzki zespół nie złapał właściwego rytmu gry.
Po przerwie łodzianki grały lepiej, miały dwie stuprocentowe okazje. Anna Rędzia, a zwłaszcza kilkanaście minut później Paulina Filipczak, z bliska nie potrafiły pokonać bramkarki z Sosnowca. Mecz zakończył się zwycięstwem Czarnych.
– Przegraliśmy na nasze życzenie – mówił po meczu trener Marek Chojnacki. – Uczulałem moje zawodniczki, gdzie są mocne strony Sosnowca i nie pomyliłem się. Stałe fragmenty gry w wykonaniu Czarnych były zagrożeniem. Natomiast my ze stałych fragmentów gry praktycznie poza jedną okazją Pauliny Filipczak nie zagrażaliśmy przeciwnikowi. Mamy młody zespół. Jeżeli w tak ważnym meczu tracimy bramkę, to do końca pierwszej połowy nie mogliśmy się odnaleźć. W drugiej połowie graliśmy lepiej, ale nie wiadomo, czy my tak dobrze, czy rywal oddał nam pole gry. Kilka naszych wyprowadzeń piłki było katastrofalnych i przyprawiało mnie o szybsze bicie serca. Gdybyśmy po tych błędach stracili bramkę, byłoby po meczu. W drugiej połowie staraliśmy się o wyrównanie, na tyle, na ile starczyło nam umiejętności. Stworzyliśmy kilka sytuacji, ale brakowało ostatniego podania. W przypadku Pauliny Filipczak, która sama sobie stworzyła sytuację sam na sam z bramkarką, zadecydował już brak siły na oddanie silnego i celnego strzału. Ten mecz był słaby, jeśli chodzi o pierwszą część spotkania. Mecz był niekiedy ostry, moje dziewczęta nie pękły, ale zabrakło im doświadczenia.
– Mamy młody zespół i nie potrafiliśmy przeciwstawić się bardziej doświadczonej drużynie – mówiła po meczu Dominika Gąsieniec. – Naprawdę żal straconej szansy.
Na trybunach stadionu przy ul. Milionowej zgromadziło się wielu widzów. Przed meczem zorganizowany został piłkarski piknik pod nazwą „Aktywna sobota z TME GROT SMS”. Arcyciekawy był pokazowy trening karate z mistrzynią świata Dorotą Banaszczyk, zorganizowano strefę sportowo-zdrowotną firmy Orto Med Sport, był profesjonalne konsultacje medyczne, a także grill i kiełbaski od firmy Grot.
Wnajbliższej kolejce piłkarki TME Grot SMS wyjeżdżają na mecz z Mitechem do Żywca. Ten zespół w sobotę doznał sromotnej klęski w meczu z liderem Medykiem Konin. Przegrał 0:12. Łodzianki mają jeszcze mecz zaległy z mistrzem Górnikiem w Łęcznej, który rozegrany zostanie 2 listopada. ą
TME Grot SMS Łódź – Czarni Sosnowiec 0:1 (0:1)
Gol: 0:1 Daleszczyk (17-głową)
TME Grot SMS Łódź: Szperkowska - Dragunowicz (80, Zieniewicz), Zubchyk, Konat, Kurzawa (90, Zbyrad) - Jarvie (68 Glinka), Achcińska, Rędzia - Gąsieniec, Filipczak, Jedlińska (63, Grzybowska). Trener: Marek Chojnacki.
Inne mecze:
Rolnik Biedrzychowice - Olimpia Szczecin 2:5, KKP Bydgoszcz - AZS Wałbrzych 1:1, AZS Wrocław - Górnik Łęczna 0:4, AZS Kraków - GKS Katowice 2:0, Medyk Konin - Mitech Żywiec 12:0.
1.Medyk Konin92541-5
2.Górnik Łęczna82445-5
3.AZS UJ Kraków92122-8
4.GKS Katowice91927-12
5.Czarni Sosnowiec91627-8
6.TME Grot SMS Łódź81628-6
7.Olimpia Szczecin91220-28
8.AZS Wałbrzych91018-18
9.AZS Wrocław9613-26
10.Mitech Żywiec968-32
11.KPP Bydgoszcz912-48
12.Rolnik Biedrzychowice907-62
Następna kolejka:
26/27.10: Mitech Żywiec - TMEGrot SMS Łódź, Olimpia Szczecin – Czarni Sosnowiec, GKS Katowice - Medyk Konin, Górnik Łęczna - AZS UJ Kraków, AZS PWSZ Wałbrzych - AZS Wrocław, Rolnik Biedrzychowice - KKP Bydgoszcz
ą
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
