TME UKS SMS Łódź zaczyna pasjonującą rozgrywkę o medal

W tym sezonie rywalizacja o medale mistrzostw Polski jest pasjonująca. Zdecydowanym faworytem do mistrzowskiego tytułu jest drużyna Czarnych Sosnowiec (50 punktów), o medale walczą także wicelider TME UKS SMS Łódź (45), trzeci w tabeli zespół Górnika Łęczna (42) i czwarty - Medyk Konin (41).

Do końca rozgrywek pozostały trzy kolejki. Czarni grają ze Śląskiem Wrocław, GKS w Katowicach i KKP Bydgoszcz. To autostrada do złota.

Piłkarki TME UKS SMS Łódź mają drogę cierniową. Po meczu z Medykiem w Koninie zagrają w Łodzi z ROW Rybnik i w starciu gigantów z Górnikiem w Łęcznej. Medyk po meczu z łodziankami ma spotkanie w Krakowie z AZS i u siebie ze Śląskiem Wrocław. Wreszcie Górnik: gra teraz z ROW, wyjeżdża do Szczecina na mecz z Olimpią i kończy rozgrywki finałem z TME UKS SMS Łódź na swoim boisku.

Jak widać o wszystkim zadecydują dwa mecze: Medyk Konin - TME UKS SMS i Górnik Łęczna - TME UKS SMS. Podopieczne trenera Marka Chojnackiego oba ważne mecze grają na wyjazdach.

Miejmy nadzieję, że nasze dziewczęta wytrzymają trudy końcówki sezonu kondycyjnie. Jak czytamy na profilu klubu na Facebooku od 3 do 9 maja, piłkarki TME UKS SMS Łódź rozegrały trzy mecze: w Sosnowcu (0:0, 201 km od SMS), Stróżach (4:0, 320 km) i na koniec z Lotosem (1:0). Kapitan Daria Kurzawa, Katarzyna Konat i Oliwia Szperkowska wystąpiły w pełnym wymiarze czasowym, Yurina Enjo - 263 minuty, Anna Rędzia - 257, Dominika Gąsieniec - 252. Pozostałe podstawowe zawodniczki - niewiele mniej. Dzięki temu wysiłkowi, nasze Amazonki miały tydzień czasu na przygotowanie się do meczu o medal Ekstraligi z Medykiem w Koninie (15.05, godz. 11)

Dobre wieści o sytuacji kadrowej drużyny TME UKS SMS Łódź i jednocześnie koniec spekulacji! Reprezentantka Polski Anna Rędzia przedłużyła kontrakt z klubem na kolejne dwa sezony

W finale Pucharu Polski (stadion Polonii Warszawa, 5 czerwca, godz. 19) TME UKS SMS Łódź zmierzy się z drużyną Czarnych Sosnowiec, która wygrała półfinał w Łęcznej z obrońcą tytułu mistrza Polski Górnikiem 3:1. Gole dla Czarnych: Patricia Fischerova (14), Martyna Wiankowska (30), Agnieszka Jędrzejewicz (43), dla Górnika - Roksana Ratajczyk (25).

Trzymajmy kciuki za nasze piłkarki, które zasłużyły na medal mistrzostw Polski.

- Na dzień dzisiejszy sytuacja w tabeli wygląda tak, że mamy cztery punkty przewagi nad Medykiem Konin. Zwycięstwo lub remis praktycznie zapewnia nam medal. O tym, jakiego będzie on koloru, zadecyduje wtedy ostatni mecz sezonu z Górnikiem Łęczna. Końcówka rozgrywek jest dla nas bardzo istotna. Walczymy przecież nie tylko o medal Ekstraligi, ale też zagramy w finale Pucharu Polski - podkreślił na briefingu prasowym trener Marek Chojnacki.

Szkoleniowiec TME UKS SMS Łódź potwierdził, że w meczu w Koninie będzie miał do dyspozycji wszystkie zawodniczki. - Na szczęście przed sobotnim meczem nie ma żadnych absencji, jeśli chodzi o kartki. Mieliśmy w drużynie drobne urazy, natomiast rozmawiałem dzisiaj z głównym fizjoterapeutą i jutro wszystkie zawodniczki będą gotowe do gry - zapewnił Marek Chojnacki.
Trener łódzkiego zespołu na wyjazdowe starcie w Koninie nie zamierza stosować zbyt defensywnej strategii. Chojnacki podkreśla, że jego zawodniczki zagrają o pełną pulę. - Zawsze trzeba walczyć o zwycięstwo. W każdym meczu staramy się grać wysokim pressingiem i tak też będzie w jutrzejszym spotkaniu. Nie chcemy się głęboko bronić. Wynika to przede wszystkim z charakterystyki naszego zespołu. Zawodniczki chcą grać do przodu i nie zamierzam tego zmieniać. W mojej ocenie Medyk Konin najlepiej wygląda w ofensywie, słabiej natomiast w fazie defensywnej. To może być nasz klucz do osiągnięcia korzystnego rezultatu - ocenił Marek Chojnacki.
Wagę sobotniego spotkania doskonale rozumie również Anna Rędzia. Piłkarka TME UKS SMS Łódź wierzy, że drużynę stać na odniesienie zwycięstwa w Koninie. - To jest nasz kluczowy mecz w tym sezonie. Mamy szansę, aby zapewnić sobie medal Ekstraligi. Miejmy nadzieję, że się to uda. Zdajemy sobie sprawę z wagi tego meczu. Do Konina jedziemy po trzy punkty - zapowiada Anna Rędzia.