"To dobrze, że jest źle"

Skąd ten pesymizm prawie połowy indagowanych, skoro jest tak dobrze? Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tych 44 proc. czerwcowych pesymistów to sami działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego - już w styczniu usłyszeli o klipie, który sam się nagrał w gabinecie u Władysława Serafina. Ich nastrój brnął w niepewność tego losu aż do premiery filmu w lipcu.

W lipcu doszło dwa procent pesymistów - to ci, którzy już mieli obiecane synekury w agencjach rolniczych, ale ich ambitne plany zablokował Serafinowy film. Co ośmy Polak badany przez CBOS, czyli całe 13 proc., które uważa, że sytuacja polityczna w Polsce jest dobra, to optymiści z PiS i SLD oraz warunkowo Ruchu Palikota, który od początku kadencji nie może ustalić, czy być w opozycji, czy za koalicją.

Dla nich jest dobrze, bo koalicji jest źle. Ludowcy Serafinowym klipem zrobili sobie tak dobrze, że dobrze im tak, a konferencja prasowa Serafina efekt dała taki, jakby PSL gremialnie skoczył z całą koniczynkową rodzinką do basenu bez wody. Dobrze by było, żeby jeszcze pojawiły się klipy PO, a wtedy na jesień albo wiosną wybory i władza jest nasza.

Za przeciętną sytuację w kraju uznaje aż 36 proc. respondentów. Kto to? To już muszą być chyba politycy PO. Dla nich, od kiedy rządzą, jak jest źle, to dobrze, a jak jest dobrze, to też dobrze. Dlatego jest tak przeciętnie.

Marcin Darda