Nawałnica, która przeszła przez województwo łódzkie w nocy z czwartku na piątek ( 8 na 9 lipca) spowodowała spore szkody. Tylko do godz. 7 rano strażacy w całym regionie wykonali 144 interwencje. Były to pożary, zerwane dachy i podtopienia. Ale to nie koniec burz na piątek (9 lipca).
- Po południu atmosfera eksploduje - ostrzega Jarosław Turała, łowca burz ze Zgierza, autor profilu "Sorry taki mamy klimat. Pogoda za oknem Jarosława Turały" na Facebooku. - Może spaść grad o średnicy 7-8 cm, możliwa jest powtórka z ostatniej burzy z gradem w okolicach Sulejowa - wyjaśnia Turała. Przypomnijmy, że w tamtejszej burzy grad był tak duży, że tłukł szyby samochodów.
Jak tłumaczy Turała burza, która w nocy z czwartku na piątek nękała region łódzki to zaledwie ogonek większego układu burzowego znad zachodnich regionów Polski.
Podobnego zdania jest Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Dla całego województwa łódzkiego wydał ostrzeżenie drugiego stopnia przed burzami. Ostrzeżenie obowiązuje w piątek ( 9 lipca) od godz. 12 do północy.
"Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć [ulewne/nawalne] opady deszczu od 30 mm do 50 mm, lokalnie 60 mm oraz porywy wiatru do 100 km/h. Miejscami grad." - ostrzega IMGW. Prawdopodobieństwo wystąpienia burz jest bardzo duże i wynosi 80 proc.
Burze z gradem możliwe są także w noc z piątku na sobotę. Prognoza zagrożeń IMGW przewiduje drugi stopień ostrzeżenia do soboty (10 lipca) do godz. 7.30.
Burz można spodziewać się też w kolejnych dniach. Bo sezon burzowy się jeszcze nie skończył.
- Lato jeszcze trwa - podkreśla Turała.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?