Wyjaśnienia klubu dotyczące czwartej już w tym sezonie porażki wydają się przekonujące, co nie zmienia faktu, że łodzianie są w trudnej sytuacji. I co gorsze, to nie koniec ich kłopotów. Przed rozpoczęciem tego spotkania trener Lech Kędziora martwił się nie bez powodu, bo wskutek urazu Hansa Andersena, szkoleniowiec musiał postawić na aż trzech młodzieżowców, a ci nie byli w stanie podjąć walki z rywalami.
Zdaniem łódzkiego klubu informacja o problemach zdrowotnych Duńczyka dotarła do Łodzi w chwili, gdy było już za późno na ściągnięcie do Gdańska Rory Schleina. Ten zapewne nie zbawiłby Orła, choć zdaje się, że mógłby zdziałać na trójmiejskim torze nieco więcej od powołanego w ostatniej chwili Dawida Wawrzyniaka oraz Kamila Kiełbasy, który wskutek problemów kadrowych zespołu zajął miejsce seniora.
W najbliższy weekend Orzeł zmierzy się na wyjeździe z Lokomotivem Daugavpils i sytuacja kadrowa łódzkiego zespołu przed tym spotkaniem również nie wygląda różowo. Dopiero w piątek okaże się, czy w zawodach z Łotyszami pojedzie Tobiasz Musielak (w Gdańsku pauzował z tego samego powodu, co Andersen).
Jakby tego było mało w sobotę Kai Huckenbeck zamierza wystartować w eliminacjach do Grand Prix w Lamothe Landerron, a Rohan Tungate pojedzie w Glasgow. Ten pierwszy w związku z tym może nie zdążyć dotrzeć na Łotwę, choć trener i działacze Orła są dobrej myśli. - Kai po zawodach musi sprawnie i szybko dotrzeć do Barcelony, skąd samolotem poleci do Wilna. Mniej więcej w tym samym czasie w Rydze ma lądować podróżujący ze Szkocji Australijczyk. Totalne szaleństwo, ale nie ma innej alternatywy - wyjaśniają przedstawiciele Orła za pośrednictwem swojej strony. Na porażkę na Łotwie łodzianie nie mogą sobie pozwolić.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?