Jak daleko Kościół zechce się jeszcze posunąć w asekuracyjnych pomysłach? Może księża uznają, że wygodniej będzie nie uśmiechać się do dzieci, nie zwracać się do nich z przyjaznym słowem, a może nawet zrezygnować z działalności charytatywnej na ich rzecz. Byle tylko do minimum ograniczyć podejrzenia o skłonności pedofilskie, które dotyczą przecież zdecydowanej mniejszości księży. Czy takie chłodne, wyprane z emocji relacje między duchownymi a dziećmi przywiążą dzieci do Kościoła? Na pewno nie.
Zewnętrzne przejawy zachowania księży mogą być mylące. Na pozór ksiądz może być chłodny, nawet wyniosły, tak jak ksiądz Manolo z filmu Almodovara "Złe wychowanie", który molestował małego Ignacio. Nikt o zdrowych zmysłach nie posądzi księdza głaszczącego dziecka o pedofilię. Nie szukajmy problemów tam, gdzie ich nie ma. I nie udawajmy, że ich nie ma tam, gdzie są.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?