Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Kacprzak: "Zaskakujące, że sprawa B. trwa już ponad rok..."

Marcin Darda
Marcin Darda
Grzegorz Gałasiński
Z Tomaszem Kacprzakiem, wiceprzewodniczącym łódzkiej Platformy Obywatelskiej, rozmawia Marcin Darda

Zapowiedź postawienia prokuratorskich zarzutów Andrzejowi B., szefowi PO w Łódzkiem, to chyba nie jest jakieś zaskoczenie?

Dla mnie jest, ponieważ bardzo dziwi mnie fakt, jak długo takie postępowanie może trwać. Przecież pierwsze informacje o kontroli oświadczeń majątkowych Andrzeja B. pojawiły się przed ponad rokiem, gdy tymczasem dziś on nie jest już posłem. Takie sprawy dotyczące polityków powinny być wyjaśniane bardzo szybko, tym bardziej że ustalenie majątku czy wydatków nie jest chyba jakąś skomplikowaną sprawą. Mam nadzieję, że ta sprawa nie będzie miała charakteru politycznego.

A ma? Przecież tę kontrolę, a potem śledztwo wszczęło CBA pod kierunkiem poprzedniego szefa, który podlegał ówczesnej premier Ewie Kopacz z tej samej Platformy, w której jest Andrzej B.

Wyrażam tylko nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona. Jest mnóstwo historii o przedstawianiu zarzutów, które potem się nie potwierdzają, a do człowieka i tak przylgną. Do życia publicznego jest potem bardzo trudno wrócić. Dlatego powtórzę: sprawę trzeba jak najszybciej wyjaśnić do końca.

Czytaj:Andrzej B., były minister sportu, z zarzutami

Niektórzy publicyści powtarzają, że materiał dowodowy w sprawie Andrzeja B. był znany już jesienią, tylko przed wyborami nie było woli politycznej, by osłabiać tym materialem wynik PO.

Takie stawianie sprawy to jest robienie polityki. Dlatego ja bardzo żałuję, że rząd PiS znów łączy funkcję prokuratora generalnego z funkcją ministra sprawiedliwości. PO chciała, by prokuratura była apolityczna i niezależna. Dlatego te funkcje rozdzieliliśmy, by prokuratura działała normalnie i bez politycznych nacisków.

A teraz pańskim zdaniem uległa naciskom?

Nie mówię, że na prokuraturę były jakieś naciski w tej sprawie. Ale jeśli przywołuje pan komentarze publicystów, to moim zdaniem one są wyjątkowo nietrafione. Sprawy, w których występują politycy, powinny być wyjaśniane jak najszybciej, bo tego potrzebuje nasze życie publiczne. Inaczej czekają nas festiwale podobne do grania teczką TW Bolka, gdzie Lecha Wałęsę osądza się, upubliczniając materiały co do których nie wiadomo, czy są autentyczne. Sprawa Andrzeja B. ciągnie się ponad rok i jest pytanie, dlaczego tak długo? Sam wypełniam oświadczenia majątkowe, to nie są skomplikowane sprawy we wpisywaniu, sądzę zatem, że nie powinny być trudne w wyjaśnianiu.

Andrzej B. jest szefem regionu łódzkiego PO. Co dalej?

Zadeklarował sekretarzowi generalnemu PO, że jeśli otrzyma zarzuty, to zawiesi członkostwo w partii. A regionem łódzkim PO ma pokierować jeden z wiceprzewodniczących.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia (22-28 lutego 2016 r.)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki