Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Lewandowski z SLD: Leszek Miller i jego pokolenie powinni się wycofać

Łukasz Cieśla
Tomasz Lewandowski z SLD: Leszek Miller i jego pokolenie powinni się wycofać
Tomasz Lewandowski z SLD: Leszek Miller i jego pokolenie powinni się wycofać Paweł Miecznik
- Lewicy potrzebna jest rewolucja. Leszek Miller oraz ci politycy, którzy działali z nim przed 1989 r. powinno zrobić dwa kroki w tył i wycofać się z życia publicznego. Może powinni zostać komentatorami życia publicznego, jednak i to nie jest przesądzone - komentuje powyborczą sytuację w SLD Tomasz Lewandowski, szef tej partii w Poznaniu.

SLD w wyborach prezydenckich nie chciał poprzeć Ryszarda Kalisza. Wystawił za to kandydatkę nominowaną z Kalisza. Bo to pochodzący z tego miasta poseł Leszek Aleksandrzak uchodzi, co sam potwierdza, za pomysłodawcę startu Magdaleny Ogórek.
W niedzielę Ogórek osiągnęła fatalny wynik. Mimo to poseł Leszek Aleksandrzak jest daleki od tego, by brać winę na siebie.

Zobacz też: Wybory 2015: SLD odcina się od słabego wyniku Ogórek, Napieralski atakuje Millera [VIDEO]

SLD odcina się od Magdaleny Ogórek: - To kandydatka prowadziła kampanię, my doradzaliśmy

- Nie mówiłbym o klęsce kandydatki, lecz o porażce. Porażce jej programu, w dużej mierze autorskiego - zaznacza Leszek Aleksandrzak. - Niepotrzebnie dystansowała się od lewicy i SLD. To był moment zwrotny w kampanii. Czy uderzę się w piersi? Porażka jest sumą różnych błędów. Trochę kandydatka zawiodła, trochę otoczenie z SLD, które nie było zaangażowane.

Co dalej z SLD? Aleksandrzak przekonuje, że nie czas na radykalne kroki, także personalne. Jego zdaniem do jesiennych wyborów parlamentarnych zostało zbyt mało czasu. Lewica powinna się zjednoczyć, a szyld SLD, jak ocenia, się nie zużył.

W zupełnie innym tonie wypowiada się Tomasz Lewandowski, szef poznańskiego SLD i kandydat tej partii na prezydenta Poznania w niedawnych wyborach samorządowych. Słowa Aleksandrzaka, że formuła SLD się nie wyczerpała, komentuje tak:

- Każdy, kto tak uważa, lewituje na orbicie daleko oddalonej od ziemi i stracił grawitację. Musi nastąpić absolutna rewolucja. Premier Miller oraz ci politycy, którzy działali z nim przed 1989 r. powinni zrobić dwa kroki w tył, wycofać się z życia publicznego. Lewicą powinni kierować młodzi ludzie oraz nowe osoby, które są po prostu lewicowe. Wraz z młodymi lewicowymi samorządowcami tworzymy teraz stowarzyszenie. Mamy już nazwę. Nie chodzi jednak o robienie konkurencji wobec SLD. W najbliższych wyborach lewica, dla swojego dobra, powinna wystartować pod nazwą wspólnego komitetu wyborczego, z którego potem powstałaby partia. Mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia w SLD i to będzie nasza wspólna decyzja - mówi Tomasz Lewandowski.
Wygląda jednak na to, że starsi działacze nie zamierzają dokonywać "absolutnej rewolucji".

- Mówienie o rewolucji dzień po wyborach to emocjonalna dziecinada. Emocje, w polityce, to zły doradca - uważa europosłanka SLD Krystyna Łybacka, "ikona" tej partii w Wielkopolsce. - W najbliższą sobotę zbiera się zarząd SLD i to będzie dobry czas na chłodne oceny. Czy nasz szyld się zużył? Najpierw powinniśmy porozmawiać we własnym gronie, spokojnie i konstruktywnie.

I jeszcze głos Wiesława Szczepańskiego, szefa wielkopolskich struktur SLD: - Wyborcy pokazali nam żółtą, a nawet czerwoną kartkę. Przyszedł czas na poważne rozliczenia i decyzje w naszej partii. Czy Leszek Miller powinien odejść? Zapowiedział, że zrobi to po wyborach parlamentarnych. W mojej ocenie do tego czasu powinien zostać. On proponował przecież, by naszym kandydatem był Ryszard Kalisz. Wtedy jego pomysł nie zyskał akceptacji wśród działaczy. Nie wiem czy jest nam potrzebna aż rewolucja. Ale nie możemy chować głowy w piasek. Wynik niedzielnego głosowania pokazał bowiem, że w jesiennych wyborach możemy nie przekroczyć progu wyborczego i zniknąć z parlamentu.

W SLD krążą też rozmaite "spiskowe teorie", dlaczego partia postawiła na nieznaną kandydatkę. Jedna z nich głosi, że SLD dogadał się z PO, że wystawi M. Ogórek, by nie odbierać głosów Bronisławowi Komorowskiemu. W zamian Sojusz wszedłby do koalicji z Platformą po jesiennych wyborach parlamentarnych.

- Rozbawił mnie pan tą teorią. Nic takiego nie miało miejsca - odpowiada Leszek Aleksandrzak.

- Słyszałem różne teorie, ale nie chcę w nie wierzyć. Bo to by oznaczało, że wszystko, w co wierzę, musiałbym rzucić - stwierdza z kolei Tomasz Lewandowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tomasz Lewandowski z SLD: Leszek Miller i jego pokolenie powinni się wycofać - Głos Wielkopolski

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki