Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Salski: ŁKS nie jest zainteresowany pozyskaniem Mariusza Idzika i nie walczy z Widzewem o tego zawodnika

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Tomasz Salski (od lewej) i Artur Partyka
Tomasz Salski (od lewej) i Artur Partyka
Po naszej informacji „ŁKS walczy z Widzewem o napastnika. Kto zapłaci więcej za transfer piłkarza?” zadzwonił do nas prezes ŁKS Tomasz Salski.

Napisaliśmy, że Mariusz Idzik znalazł się na celowniku dwóch łódzkich klubów ŁKS i Widzewa. Historia zna takie przypadki, gdy oba nasze kluby walczyły o tego samego piłkarza - jak choćby o Marcina Zająca ze Startu Łódź.

Tomasz Salski wyjaśnia: Jak możemy być zainteresowani tym zawodnikiem, skoro nie mamy go nawet w naszej bazie danych. ŁKS nie zamierza pozyskać Mariusza Idzika. Jedynymi piłkarzami, którymi byliśmy zainteresowani my i Widzew byli Dankowski i Nawotka, ale też ze strony Widzewa nie było wielkiego zainteresowania.

Dziękujemy prezesowi Tomaszowi Salskiemu za wyjaśnienia.
Jak zwykle w takich przypadkach, komuś zależało na podbijaniu ceny za piłkarza poprzez ogłoszenie, że nie tylko jeden klub jest zainteresowany napastnikiem.
Skoro ŁKS nie zamierza pozyskiwać Mariusza Idzika, Widzew jest zatem na autostradzie do celu i może kupić napastnika za rozsądną cenę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki