Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomaszów Mazowiecki: brak chętnych do kwestowania

Beata Dobrzyńska
Co roku tomaszowianie zbierają na odnowę starych grobów .
Co roku tomaszowianie zbierają na odnowę starych grobów . archiwum
Dwa tygodnie dzielą nas od 1 listopada. Tego dnia znów wszyscy będą odwiedzać groby swoich bliskich, a tradycyjnie już Społeczny Komitet Opieki nad Grobami Zasłużonych Tomaszowian będzie kwestował przy bramach cmentarza przy ulicy Smutnej.

W tym roku pojawił się jednak niespodziewany problem - są kłopoty, by zebrać niezbędną grupę wolontariuszy. Nie ma też chętnych, którzy przed świętem posprzątają odrestaurowane we wcześniejszych latach pomniki.

- To już kolejna kwesta, a grobów, które wymagają pilnej renowacji, przybywa. W wielu przypadkach nie ma już rodzin, które mogłyby się nimi zająć, a przecież spoczywają tam osoby, które odegrały dużą rolę w historii miasta. Trzeba o nich pamiętać - mówi Jan Rybak, przewodniczący stowarzyszenia.

Tradycyjnie już mieszkańcy Tomaszowa staną z puszkami w godz. 9-16 przy każdej z bram na cmentarzu przy ul. Smutnej. To tu pochowano najwięcej zasłużonych dla miasta. Grupy dwu-, trzyosobowe będą stały po godzinie. W sumie potrzeba ponad siedemdziesięciu wolontariuszy, a wciąż brakuje kilkunastu osób.

Najbliższe spotkanie organizacyjne odbędzie się 21 października o godz. 14 w Muzeum im. hr. Ostrowskiego. Osoby, które chcą kwestować 1 listopada, mogą przyjść i poznać szczegóły zbiórki. Chętni mogą się zgłaszać telefonicznie do Jana Rybaka (nr telefonu 600 - 313 -315).

Do tej pory zgłosili się m.in. przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa, PCK, Stowarzyszenia Amatorów Plastyków, Związku Harcerzy Polskich, a także przedstawiciele władz miasta i powiatu.

Przed 1 listopada skończą się prace renowacyjne kilku grobowców, na ten cel pieniądze były zbierane rok temu. W sumie za 7600 zł odnowione zostaną groby Marii Ostoi-Obrębskiej, wdowy po powstańcu styczniowym oraz rodziny Rybaków, a na cmentarzu ewangelickim zostanie odnowiony nagrobek Wilhelma Kleina i Gustawa Steinhagena. Obok każdego z tych grobowców staną tabliczki z informacjami o tym, kim byli ci ludzie i czym zasłużyli się dla miasta. Wszystkie roboty wykonuje pracownia konserwatorska z Grabiny, należąca do tomaszowianina Piotra Obłoga

- Potrzebna jest także pomoc przy porządkowaniu grobów, które do tej pory odnowiliśmy - mówi Jan Rybak. - To bardzo dobre zadanie dla szkół, które przy okazji mogłyby poznać bliżej historię naszego miasta. Niestety, do tej pory nie mam żadnego zgłoszenia. Czekam na telefony, wskażę grobowce, które można uporządkować.

Jakie są najbliższe plany stowarzyszenia? Bardzo ambitne, choć jak zwykle zostaną zweryfikowane przez hojność tomaszowian. W planach jest odnowienie grobu samego Jana Serafina Rodego, postaci bardzo dla miasta zasłużonej.

Remontu wymaga także nagrobek rodziny Gllasmanów, stojący na cmentarzu ewangelickim, a następnie grób Bronisławy Zaifert, nauczycielki tajnych kompletów podczas II wojny światowej. Jest także plan, by przejąć opiekę nad grobami hubalczyków, których na cmentarzu przy ul. Smutnej w części wojskowej jest ponad 20.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki