Drogi rowerowe kończące się w chaszczach, przejazdy wpadające na chodnik. Przerwa w asfalcie. To tylko niektóre absurdy rowerowe, które władze Łodzi zafundowały w ostatnich latach cyklistom.
Zobacz na kolejnych slajdach 10 absurdów rowerowych w Łodzi
10.Ulica Łagiewnicka
Przerwa w asfalcie
Droga rowerowa na ulicy Łagiewnickiej jest remontowana. Nierówną kostkę betonową zastąpi gładki asfalt. Jednak pod wiaduktem kolejowym koło stacji Łódź Arturówek nawierzchnia pozostanie stara. Bo urzędnicy nie mogli dogadać się z PKP, do której należy działka z wiaduktem.
9. Falująca droga rowerowa
Ulica Inflancka między ul. Gibalskiego a rondem Powstańców 1863r.
Podczas wartego 40 mln zł remontu ulicy Inflanckiej w 2014 roku wybudowano drogę rowerową, która przy każdej posesji obniża się o kilkanaście centymetrów. Dzięki temu samochody mają wygodny wyjazd z posesji, a rowerzyści podskakują na nierównej drodze. Urzędnicy tłumaczyli, że wymagały tego przepisy, a droga stała się słynna na całą Polskę.
8.Falująca droga rowerowa numer 2
Ulica Rokicińska między Malowniczą a Gajcego
Pomimo licznych głosów krytyki wkrótce powstała podobna droga rowerowa na ul. Rokicińskiej na odcinku między ulicą Malowniczą i Gajcego. Droga dla rowerów jest t obniżona przy każdym wyjeździe z posesji i pofalowana. Na dodatek część obniżonych wjazdów zbudowano na zapas do posesji, których jeszcze nie ma.