Towerrunning. Jarosław Piechota wbiegł na 408 piętro Olivia Star

Oto relacja Jarosława Piechoty:
W ostatni weekend 1-2 grudnia, wziąłem udział w nietypowych zawodach w bieganiu po schodach. To jedyny w północnej Polsce bieg po schodach, a trasą jest najwyższy budynek na Pomorzu - Olivia Star, który mierzy 180 metrów wysokości, 34 piętra i 723 schody.
Można wybrać jeden z trzech poziomów:
Star Sprint, czyli jak najszybsze wbiegnięcie na 34 piętro
Star Ultra, czyli trzykrotne wejście na 34 piętro, wyniki sumuje się i wygrywa najszybszy,
Star Challenge, czyli 2 godziny wchodzenia non stop - który także i ja wybrałem.

Okazało się, że nie było to takie proste jak przypuszczałem, technicznie trudna klatka, duże nachylenie i wysokie stopnie, raz prawo- raz lewoskrętna, wypłaszczenia, korytarze, mogło zakręcić się w głowie. Klatka jasna, szeroka, dobrze oświetlona ciut pomagała w wyzwaniu. Ostatecznie ukończyłem na 6 pozycji w rankingu open, zdobywając 12 razy szczyt, ale zaliczono mi finalnie 11 razy, czyli generalnie wspiąłem się na 408 pięter tego budynku.
Dobra organizacja, bardzo przyjazna atmosfera, a widok z mety, która była usytuowana na szczycie budynku na tarasie widokowym naprawdę piękny, czerwone dachy domów, wzgórza i morze w oddali.

Sama impreza ma wymiar charytatywny – wszyscy startujący zawodnicy pomogą wyrównać szanse edukacyjne dzielnych podopiecznych Ośrodka dla Niewidomych Dzieci w Sobieszewie, gdyż organizator zobowiązał się przekazać część pieniędzy na ten właśnie cel.
Ale to nie jedyna korzyść jaka płynęła z tego startu. Trzech zaprzyjaźnionych sponsorów postanowiło także dołożyć cegiełkę do mojego startu, proponując określone kwoty za każdy zdobyty szczyt. I tak udało się wspólnymi siłami uzbierać prawie 3000 zł, a fundusze te zostaną przekazane naszej rodzimej fundacji - Dom w Łodzi.