- Ogłosiliśmy przetarg o najem samochodów. Wpłynęło osiem ofert, w tym cztery dotyczące suzuki swift. Najtańsza oferta wyniosła 1 grosz miesięcznie, następna 1 zł miesięcznie. Natomiast najdroższa to 1 tys. 700 zł. Ofertę z groszem złożyła firma z Krakowa a najdroższą - z Łodzi. Na razie nic więcej nie mogę zdradzić - mówi Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi.
- W związku z tym, że była tak duża rozbieżność cenowa, komisja będzie musiała dociec zasadności zaproponowanych cen. Wezwani zostaną wszyscy oferenci. Każdy będzie musiał wykazać, że jak chce zarobić na najmie samochodów dla WORD-u.
Zwycięska oferta ma zostać wyłoniona w przeciągu dwóch tygodni. Jak nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, oferta toyoty yaris znajduje się pośrodku, więc wszystko wskazuje na to, że ta marka może zniknąć z łódzkiego ośrodka. Przetarg na samochody został ogłoszony 10 kwietnia. Przyglądają mu się uważnie auto-szkoły. Jeśli WORD wymieni samochody, zrobią to także szkoły jazdy.
CZYTAJ TEŻ:
* Ranking łódzkich autoszkół
* Muszą powtarzać kurs, bo zmarł właściciel autoszkoły
* W Łodzi egzamin na prawo jazdy najłatwiej zdać w wakacje
* Zdał egzamin na prawo jazdy za 44. razem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?