Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Bałutach w Łodzi. Matka zabitej 4-latki w prokuraturze [ZDJĘCIA]

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Grzegorz Gałasiński
Przesłuchanie matki 4-letniej Oliwki rozpoczęło się w czwartek rano (8 grudnia), w prokuraturze rejonowej Łódź-Bałuty.

27-letnia kobieta została przesłuchana w charakterze podejrzanej.

- Kobieta usłyszała zarzut dotyczący tego, że mimo ciążącego na niej obowiązku opieki, naraziła córkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - informuje Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej. - Po przesłuchaniu podejrzanej, prokurator podejmie decyzje, co do środków zapobiegawczych wobec niej jak i konkubenta, w tym co do ewentualnych wniosków o areszt.

Kobiecie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tragedia na Bałutach w Łodzi. Nie żyje 4-letnia dziewczynka. Dziecko zostało skatowane

Przypomnijmy, że we wtorek, do stacji pogotowia ratunkowego przy ulicy Sienkiewicza, 27-letnia kobieta przyniosła 4-letnią córeczkę. Lekarze stwierdzili zgon dziecka.

Oględziny zwłok czteroletniej Oliwki nie pozostawiły cienia wątpliwości. Dziecko padło ofiarą drastycznej przemocy. Pewnym jest, że dziecko zmarło kilka godzin wcześniej.

Zatrzymany przez policję konkubent kobiety zeznał, że bił dziewczynkę, kiedy płakała. Pobił ją także we wtorek.

CZYTAJ TEŻ: Skatowana dziewczynka w Łodzi. Zabił 4-letnią Oliwkę, żeby ją uciszyć

AKTUALIZACJA 11:09 Przesłuchanie 27-latki zostało zakończone przed godz. 11. Kobieta nie przyznała się do zarzutu.

- Złożyła jednakże wyjaśnienia z których jednoznacznie wynika, że widziała na ciele dziecka ślady przemocy - mówi prokurator Kopania. - Sama nie biła dziecka. Nie zwracała się o pomoc medyczną, a jedynie smarowała maścią zasinione miejsca na ciele dziecka. Przejawy przemocy widoczne były od połowy listopada 2016. Mimo to kobieta, pozostawiała dziewczynkę, pod wyłączną opieka konkubenta.

Z zeznań 27-latki wynika, że w dniu, gdy jej partner drastycznie pobił dziecko - nie było jej w domu.

- Podejrzani pozostają zatrzymani - dodaje Kopania. - Około godz. 12.30 zapadną decyzje, co do wniosków o areszt.

AKTUALIZACJA 13:57 - Informuję, że w dniu dzisiejszym sąd aresztował 27-letnią kobietę jak i jej 33 - letniego partnera na okres 3 miesięcy - informuje Krzysztof Kopania.

Podejrzanej grozi kara 5 lat więzienia. Jej 33–letni konkubent usłyszał zarzuty zabójstwa i znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu kara dożywotniego więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki