Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia na Widzewie. 28-latek zabił nożem sąsiada. Twierdzi, że zrobił to... odruchowo

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Tomasz Bolt
Na ławie oskarżonych zasiądzie 28-letni Rafał G., któremu prokuratura zarzuciła, że zabił nożem swego sąsiada Pawła C. Oskarżonemu grozi dożywocie. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Do tragedii doszło 3 listopada 2018 roku w bloku na Widzewie. Według prokuratury, oskarżony i pokrzywdzony - jako sąsiedzi mieszkający na tym samym piętrze – utrzymywali poprawne stosunki. Feralnego dnia przed godz. 19 żona pokrzywdzonego weszła do mieszkania Rafała G., aby odebrać pożyczoną ładowarkę do telefonu. Kiedy wychodziła spotkała na korytarzu swego męża Pawła C., który podniesionym głosem polecił jej, aby natychmiast wracała do mieszkania. Złapał ją za głowę i pchnął w stronę drzwi.

Świadkiem incydentu był stojący w drzwiach swego mieszkania oskarżony, który zwrócił uwagę sąsiadowi, że jego zachowanie jest karygodne. Między mężczyznami doszło do słownej utarczki. Na odgłos awantury na korytarz wyszedł 16-letni syn Pawła C., który od oskarżonego dowiedział się, że jego ojciec uderzył matkę. W tym momencie pomiędzy zwaśnionymi sąsiadami stała – z dzieckiem na ręku – żona oskarżonego, która popychała małżonka w stronę ich mieszkania.

I wówczas oskarżony z dużą siłą, przez ramię swej żony, zadał sąsiadowi zabójczy cios nożem w okolice lewego obojczyka. Ciężko ranny Paweł C. zrobił kilka kroków w stronę swego mieszkania i runął na posadzkę. Jego 16-letni syn zaczął go ratować. Próbował zatamować krew i reanimować ojca. Także oskarżony starał się udzielić pomocy. Daremnie. Paweł C. skonał.

Wezwano karetkę pogotowia i policjantów, którzy zatrzymali nożownika. Okazało się, że był nietrzeźwy. Miał dwa promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnej izby zatrzymań, a potem do aresztu śledczego. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa Łódź – Widzew. Według śledczych, oskarżony ma wykształcenie podstawowe. Ostatnio pracował jako pomocnik murarza.

Podczas przesłuchania Rafał G. w charakterze podejrzanego przyznał się do winy. Wyjaśnił, że cios nożem zadał odruchowo i nie chciał zabić sąsiada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki