W sobotę rano matka 5-tygodniowej Weroniki zorientowała się, że jej dziecko nie oddycha. Pogotowie ratunkowe wezwał ojciec dziewczynki i natychmiast rozpoczął reanimację Weroniki.
Zgodnie z instrukcjami dyspozytora pogotowia ratunkowego, ojciec prowadził reanimację krążeniowo-oddechową córki. Zespół ratownictwa medycznego przejął reanimację kilka minut później. Niestety nie udało się uratować dziewczynki. Lekarze przed godz. 9. rano w sobotę, stwierdzili zgon malutkiej Weroniki.
Ponieważ istniały przesłanki, że ktoś mógł się przyczynić do tragicznej śmierci Weroniki w Konstantynowie Łódzkim, została powiadomiona policja, a ciało niemowlęcia zabezpieczono. Natychmiast po zdarzeniu została też zatrzymana na 48 godzin matka Weroniki. W chwili zatrzymania przez funkcjonariuszy policji, matka Weroniki miała prawie promil alkoholu w organizmie.
W poniedziałek, 15 czerwca, w godzinach porannych została w Zakładzie Medycyny Sądowej w Łodzi przeprowadzona medyczno-sądowa sekcja zwłok Weroniki.
Znane są już wstępne wyniki sekcji zwłok. Jednak nie poznaliśmy bezpośredniej przyczyny śmierci 5-tygodniowej dziewczynki - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Konieczne jest przeprowadzenie dalszych badań. Specjaliści z laboratorium będą musieli odpowiedzieć na pytania o zawartość toksyn, alkoholu i innych szkodliwych substancji w organizmie zmarłej Weroniki.
W poniedziałek przesłuchana została matka dziewczynki, na razie w charakterze świadka. Po złożeniu wyjaśnień została zwolniona do domu. Kobieta podtrzymuje, że Weronika po prostu przestała oddychać w nocy. Śledczy będą musieli znaleźć odpowiedź na pytanie, czy na pewno rodzice sprawowali odpowiednią opiekę nad dzieckiem?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?