Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Łęczycy. 22-latek zamknął się w zamrażarce z butlą gazową między nogami

Agnieszka Jędrzejczak
Tomasz Bolt/Polskapresse
Prokuratura Rejonowa w Łęczycy wyjaśnia okoliczności śmierci młodego mężczyzny, którego ciało znaleziono w zamrażarce. 22-letni Łukasz zamknął się tam z odkręconą butlą z gazem. Wszystko wskazuje na to, że 22-latek popełnił samobójstwo.

Lekarz, który przyjechał na miejsce, wykluczył udział osób trzecich, ale prokuratorzy starają się wyjaśnić, dlaczego młody mężczyzna posunął się do tak drastycznego kroku.

- Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - mówi Monika Piłat, prokurator rejonowy w Łęczycy.

Do tragedii doszło w poniedziałek (15 września) w jednej ze wsi gminy Góra Świętej Małgorzaty. Nic nie zapowiadało, że ten dzień skończy się tak tragicznie. Prokuratura wstępnie ustaliła, że 22-letni Łukasz wyszedł rano z kolegą do lasu na grzyby.

Wrócił jednak do domu sam. W tym czasie jego rodzina wyjechała na zakupy. Gdy bliscy przyjechali ok. godz. 13, drzwi do domu były zamknięte od środka. Klucz znajdował się zamku, więc ojciec Łukasza musiał wyważyć drzwi. W mieszkaniu rodzina wyczuła zapach gazu, sprawdzili kuchenkę, ale brakowało w niej butli propan-butan. Wołali syna, ale nikt nie odpowiadał.

- Podczas przeszukiwania mieszkania, ojciec 22-latka zauważył, że z blatu zamrażalki zniknął przedmiot, który zwykle tam się znajdował. Gdy otworzył zamrażarkę, 22-latek już nie żył - mówi prokurator Piłat.

Sekcję zwłok 22-latka zaplanowano na czwartek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki