Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Łodzi. Pobił na śmierć rywala, bo miał obrazić jego matkę

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Grzegorz Gałasiński
Na ławie oskarżonych zasiądzie 20-letni łodzianin, który przed zatrzymaniem był pracownikiem pizzerii. Prokuratura zarzuca mu pobicie ze skutkiem śmiertelnym Andrzeja D. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi. Oskarżonemu, który do tej pory nie był karany, grozi dożywocie.

Według Prokuratury Rejonowej Łódź – Widzew, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, do tragicznego w skutkach pobicia doszło 4 czerwca 2018 roku na posesji w Łodzi. Wszystko wskazuje na to, że agresywny 20-latek wpadł w furię. Śledczy podkreślają, że swojego adwersarza bił pięściami po twarzy, po żebrach i klatce piersiowej. Ponadto kopał go po całym ciele, a gdy pobity mężczyzna leżał, skoczył mu na piersi.

Świadkiem pobicia był Maciej B., który – jak potem opowiedział policjantom – próbował odciągnąć rozjuszonego 20-latka od swej ofiary, jednak nie dał rady. Wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, która skatowanego Andrzeja D. zawiozła do szpitala im. Wojskowej Akademii Medycznej. Niestety, lekarzom nie udało się uratować pacjenta, który zmarł 6 czerwca o godz. 3.20.

Ruszyło śledztwo. Podczas przesłuchania 20-latek nie przyznał się do winy. Stwierdził wprawdzie, że pobił swojego rywala, ale – jak zaznaczył – nie chciał go zabić. Wyjaśnił też, że dlatego rzucił się z pięściami na Andrzeja D., ponieważ miał on obrzucić wyzwiskami matkę oskarżonego.

Oskarżony oznajmił, że leżącego już pokrzywdzonego uderzał pięścią w twarz oraz kopał prawym kolanem w żebra. Przekonywał, że do zdarzenia doszło znacznie wcześniej niż ustaliła prokuratura, bo 3 czerwca o godz. 17. Według śledczych jest to mało prawdopodobne, bowiem datę 4 czerwca ustalono na podstawie zeznań świadków, w tym wspomnianego Macieja B. oraz w oparciu o opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki