Strażacy z płonącego mieszkania wydostali dwoje lokatorów. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kobieta była reanimowana, jednak lekarzom nie udało się jej uratować. Mężczyzna ma poparzenia całego ciała.
- To był straszny widok, gdy wyciągnęli tę kobietę paliła się żywcem - relacjonuje świadek zdarzenia.
Prawdopodobną przyczyną pożaru był niedopałek papierosa. Jak relacjonuje jeden ze strażaków, gdy wszedł do płonącego pomieszczenia kobieta siedziała na spalonym tapczanie. Mężczyzna, znajdował się w innym pomieszczeniu. Ogień najprawdopodobniej zaprószyła kobieta, gdy pojawił się ogień prawdopodobnie oboje spali. Jak wynika z relacji sąsiadów to nie pierwszy raz, gdy niedopałek był przyczyną pożaru.
- Kilka razy wyrzucali przez balkon palącą się kołdrę czy koc - relacjonuje sąsiadka.
Strażacy z płonącego budynku wyrzucili spalony fotel. Gdy weszli do środa, pokoje było bardzo zadymione. W mieszkaniu oprócz dwóch osób znajdował się także pies. Z relacji świadków wynika, że wyskoczył przez okno. Poturbowanym zwierzakiem zajął się weterynarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?