Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Skierniewicach. Płot, który spadł na głowę Mai był źle zbudowany i konserwowany

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
"Płot był postawiony w sposób niezgodny z zasadami budownictwa, był też źle konserwowany"
"Płot był postawiony w sposób niezgodny z zasadami budownictwa, był też źle konserwowany" Sławomir Burzyński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Biegli z zakresu budownictwa przygotowali ekspertyzę betonowego ogrodzenia placu zabaw przy ul. Sobieskiego w Skierniewicach.

Po tragicznej śmierci małej Mai prokuratorzy sprawdzili, czy płot przy placu zabaw był zbudowany w sposób właściwy. - Jest już opinia biegłych w tej sprawie. Ekspertyza wykazała, że płot był postawiony w sposób niezgodny z zasadami budownictwa, był też źle konserwowany - mówi Krzysztof Kopania, rzecznik prokuratura okręgowego w Łodzi.

CZYTAJ: Tragedia w Skierniewicach na Sobieskiego. Betonowy płot przygniótł dziewczynkę

W tej sytuacji śledczy będą zastanawiać się nad odpowiedzialnością budowniczych ogrodzenia i tych, w których gestii była jego renowacja.

Wiadomo, że ogrodzenie zostało zbudowane przez właściciela sąsiedniej posesji, który swoją działkę odgrodził od terenu bloków komunalnych. Kilka dni po wypadku mężczyzna odżegnywał się od odpowiedzialności za remont płotu. Jego zdaniem, płot leży na działkach jego i miasta, a obowiązek remontu leżał po stronie „współwłaściciela” płotu, czyli Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.

CZYTAJ: Płot spadł na 10-latkę w Skierniewicach. Karetka ruszyła do Łodzi po 80 minutach

- Chodziło o to, by partycypowali w kosztach naprawy - mówił adwokat mężczyzny.

Tadeusz Rudzik, prezes ZGM, zaprzecza. - Płot stoi na granicy i jest własnością tego, kto go pobudował - mówi prezes.

O tym mówiło się w Łodzi i w regionie w minionym tygodniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki