Pożar wybuchł w piątek przed godz. 5 w jednopiętrowym, ceglanym budynku stojącym tuż przy skrzyżowaniu ul. Nowogrodzkiej i Miechowskiej na łódzkim Widzewie. Budynek od jakiegoś czasu stał pusty, schronienie znajdowali w nim bezdomni. I to oni prawdopodobnie są ofiarami pożaru.
Jego przyczyną było nieostrożne ogrzewanie domu. Bezdomni w chłodną noc korzystali z pieca, z którego prawdopodobnie wypadł żar przez uchylone drzwiczki od paleniska. Doszło do zaprószenia, a później do pożaru.
W tym czasie trzy osoby - dwie kobiety w wieku 35 i 61 lat oraz 52-letni mężczyzna, spały w jednym z pomieszczeń na parterze budynku. Kolejna kobieta spędzała noc w wolnostojącym garażu tuż obok budynku. Trzech osób nie udało się uratować. Kobieta, która spała w garażu, zatruła się tlenkiem węgla i została odwieziona do Instytutu Medycyny Pracy przy ul. św. Teresy. Podczas akcji gaśniczej, poszkodowany został również jeden ze strażaków, pod którym zarwał się strop. Zespół ratownictwa medycznego udzielił mu pomocy na miejscu.
Okoliczności zdarzenia będzie ustalać Prokuratura Rejonowa Łódź - Widzew.
Pokaż Miejsce pożaru na większej mapie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?