Trener Kazimierz Moskal: - Jeżeli trafi się nie lada gratka, w sensie nazwisko, które może nam pomóc, to wszyscy są zdania, że takiego kogoś trzeba pozyskać, ale nie ma ciśnienia. A czy ktoś może odejść? Od początku, jak tutaj przyszedłem jestem na to przygotowany. Jeśli ktoś się uprze i będzie bardzo chciał odejść, to sami widzicie na przykładzie tych najlepszych piłkarzy, że ciężko jest kogoś zatrzymać. Jeśli ktoś przyjdzie i położy konkretną ofertę i konkretne pieniądze za jakiegoś piłkarza, to trzeba go sprzedać, bo drugi raz taka oferta może się nie pojawić. Jestem przygotowany na to, że w każdej chwili ktoś może odejść, ale może też ktoś nowy dołączyć. Takich sygnałów nie ma. Ale to się może zmienić.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?