Trasa W-Z. Na trzech skrzyżowaniach trwa budowa torowisk [ZDJĘCIA]

Po dwóch tygodniach od częściowego zamknięcia trzech skrzyżowań na trasie W-Z postęp prac jest całkiem spory.

- Do niedzieli na skrzyżowaniu marszałków będzie utrzymany ruch tramwajowy - mówi Katarzyna Mikołajec, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Trasnprotu. - Sfrezowaliśmy już stare nawierzchnie jezdni, włączyliśmy nowe wpusty do kanalizacji, które będą służyły odwodnieniu drogi i wykonujemy prace związane z prawoskrętem z al. Śmigłego-Rydza w Piłsudskiego. Układane tam są kolejne warstwy asfaltu i chodnik.

O ile na prawoskręcie prace wkrótce się zakończą, o tyle na torowisku w relacji północ - południe dopiero się rozpoczną. Na poniedziałek jest zaplanowany demontaż sieci.

- Takie prace prowadzone są już na skrzyżowaniu Włókniarzy-Bandurskiego - podkreśla Mikołajec. - Zdemontowaliśmy tam trakcję i torowisko oraz zrobiliśmy korytowanie pod nowe torowisko. Rozpoczęliśmy też układanie betonu pod konstrukcję nowego torowiska. Teraz musimy odczekać 7 dni aż beton osiągnie wytrzymałość. Wówczas będziemy kontynuować prace.

Również na skrzyżowaniu Niciarnianej i Piłsudskiego zdemontowano już stare torowisko. Układane są tam pierwsze warstwy betonu pod konstrukcję torowiska.

- Na skrzyżowaniu Zakładowej i Hetmańskiej przeprowadziliśmy już prace rozbiórkowe, położony został też beton i pierwsze warstwy asfaltu. W przyszłym tygodniu prace obejmą kolejne płyty torowe - mówi Katarzyna Mikołajec. - Pozostanie już tylko położenie torowiska i przywrócenie ruchu. Powinno to nastąpić do końca marca.

Pomimo częściowego zamknięcia czterech skrzyżowań wielkich korków w mieście nie ma.

- Kierowcy, omijając skrzyżowania, znaleźli drogi alternatywne, ale nie ma na nich dużych korków. Przykładowo ze skrzyżowania Bandurskiego i Włókniarzy ruch przeniósł się na Karolewską, ale nie jest ona mocno obciążona. W szczycie popołudniowym przejeżdża się na jednej zmianie świateł - mówi Mikołajec.