Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trasa W-Z. System sterowania ruchem w Łodzi nie dla tramwajów

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
Motorniczowie są przekonani, że priorytet dla tramwajów na trasie W-Z nie działa albo szwankuje. Dlatego muszą jeździć szybciej przez zwrotnice niż 10 km/godz., żeby przejechać na zielonym świetle

Poniedziałkowe wykolejenie tramwaju na pl. Reymonta w Łodzi jest - według części motorniczych - dowodem na to, że nie można pogodzić przepisowych prędkości z rozkładowym czasem jazdy. Część prowadzących zakłada, że motorniczy wykolejonej „dwójki” musiał za szybko przejechać przez „krzyżak” na skrzyżowaniu, co spowodowało wykolejenie. Przyczyny wypadku ma ustalić specjalna komisja MPK. Motorniczowie zwracają uwagę na „wyśrubowane” rozkłady jazdy. System sterowania ruchem na trasie ŁTR (północ- południe) i na trasie W-Z (Retkinia - Olechów) nie pozwala im na jazdę bez opóźnień.

Według motorniczych siedzących za sterami tramwajów linii nr 10, standardowe opóźnienie na Olechowie (koniec trasy W-Z) to 6 - 8 minut. Jednak 13 minut też się zdarza, zwłaszcza w porannym szczycie, czyli gdy tramwaj wyjeżdża z Retkini o godz. 7.16. Zwykle do dworca Łódź Kaliska „dziesiątki” przyjeżdżają o czasie, chyba że przetrzymają je światła przy Wróblewskiego i Wileńskiej. Później jednak dobra passa się kończy.

System sterowania ruchem w Łodzi. Będą kolejne kary dla wykonawcy?

- Problem zaczyna się przy al. Włókniarzy, gdzie bardzo często przyblokuje nas autobus skręcający w lewo. Musimy odczekać do następnego cyklu świateł. Wówczas do przystanku Piotrkowska Centrum dojeżdżamy opóźnieni o 2 minuty, a gdy odjeżdżamy z tego przystanku opóźnienie wzrasta do 3 minut - podkreśla motorniczy.

Na przejazd z przystanku Piotrkowska Centrum do przystanku przy ul. Sienkiewicza zgodnie z rozkładem jest minuta. Jednak jest to możliwe tylko, gdy motorniczym zapali się zielone światło. A to nie jest reguła.

- Przy dwóch kursach uda się przejechać na zielonym, a przy trzecim już nie. Wówczas opóźnienie wzrasta o kolejne 2 minuty - mówi motorniczy. - Dalej jedzie się w miarę dobrze aż do Przędzalnianej. Ruszając z przystanku przy Przędzalnianej i pokonując zwrotnice przy szpitalu im. Korczaka z prędkością 10 km/godz., nie ma szans, by przejechać na zielonym świetle przez „skrzyżowanie marszałków”. I tak opóźnienie rośnie o kolejne 2 minuty...

Podsumowując, z przystanku przy szpitalu im. Korczaka, tramwaje często odjeżdżają opóźnione o 9 minut. - Wielu motorniczych znacznie przekracza prędkość podczas przejazdu przez zwrotnice i krzyżaki, by skorzystać z zielonego światła - podkreśla jeden z prowadzących.

Czas przejazdu od Konstytucyjnej do Niciarnianej wynosi minutę, ale czerwone światło przy ul. Niciarnianej potrafi go wydłużyć do 3 minut.

- Kolejny problem pojawia się przy ul. Augustów, gdzie zapala się światło dla samochodów skręcających w lewo, bez względu na to czy auta tam są czy nie. Na skrzyżowaniu Rokicińska - Hetmańska sposób działania sygnalizacji też pozostawia wiele do życzenia. Najpierw zapala się światło dla samochodów jadących Hetmańską od strony magazynów, choć mało kiedy tam bywają - zapewnia motorniczy. - Identyczna sytuacja jest na skrzyżowaniu Hetmańska - Zagłoby.

System sterowania ruchem w Łodzi. Naliczyli firmie Sprint przeszło milion zł kary

W ten sposób tramwaje przyjeżdżają opóźnione na Olechów o 13 minut. Co na to Zarząd Dróg i Transportu? - Z naszych danych wynika, że ewentualne opóźnienia wynoszą średnio 4 minuty - podkreśla Tomasz Andrzejewski, rzecznik ZDiT. - Prowadzący zgłaszali ten problem i w obecnej chwili sprawdzamy możliwość korekty czasu przejazdu i wynikające z tego zmiany rozkładów. Wkrótce będziemy mogli przekazać decyzje o ewentualnej korekcie i dostosowaniu do zgłaszanych potrzeb.

Inne usterki na trasie W-Z

Oprócz systemu sterowania ruchem na trasie W-Z uwago są też zgłaszane do wind. Pasażerowie skarżą się, że dźwig przy przystanku Mickiewicza - Żeromskiego nie działa od półtora miesiąca. Dlaczego tak długo trwa usuwanie usterki?

Zarząd Dróg i Transportu tłumaczy, że winda przy ul. Żeromskiego uległa awarii na skutek zalania elementów dźwigu.

- Był to błąd wykonawcy, który jest zobligowany do naprawy w ramach gwarancji - mówi Tomasz Andrzejewski, rzecznik ZDiT. - Z informacji, jakie uzyskaliśmy od wykonawcy wynika, że nastąpił problem z jego ubezpieczeniem. Dołożymy starań, by w jak najkrótszym czasie przywrócić możliwość korzystania z windy.

Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiemu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Trasa W-Z. System sterowania ruchem w Łodzi nie dla tramwajów - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki