- Dzieje się tak dlatego, że ulice z objazdami są teraz bardziej zatłoczone, tworzą się na nich korki. Tkwiący w nich kierowcy stają się nerwowi. Niektórzy z nich są spóźnieni. Dlatego, aby nadrobić stracony czas, wymuszają pierwszeństwo przejazdu i wciskają się przed inne auta. A wtedy o kolizję nietrudno - mówi młodszy aspirant Marzanna Boratyńska z wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Dzieje się tak nie tylko na wspomnianych ulicach w samym centrum, lecz także na ul. Obywatelskiej, z której częściej niż zwykle korzystają kierowcy regularnie jeżdżący na trasie Retkinia - Widzew.
Paradoksalnie od czasu początku remontu kolizji jest więcej, mimo że po ulicach jeździ mniej aut, bowiem wielu kierowców przesiadło się na rowery lub pojazdy MPK.
I tu kolejny problem, bo coraz częściej dochodzi do potrąceń pieszych przez rowerzystów.
- Wśród nich dominują młodzi cykliści, do 25. roku życia, którzy jeżdżą po chodnikach - tam, gdzie im nie wolno i zapominają, że piesi mają pierwszeństwo. Na dodatek niektórzy z nich podczas jazdy rozmawiają przez telefon lub słuchają muzyki, mając słuchawki na uszach, co ich rozprasza, a wtedy łatwo kogoś potrącić - przyznaje Marzanna Boratyńska.
Od stycznia do świąt Bożego Narodzenia doszło w Łodzi do 1.677 wypadków, w których było 30 zabitych i 2.077 rannych, a także do 7.683 kolizji. Dla porównania - przed rokiem w tym samym okresie doszło do 1.641 wypadków, w których było 32 zabitych i 1.981 rannych, a także do 7.318 kolizji. Oznacza to, że liczba kolizji wzrosła aż o ponad 350.
CZYTAJ TEŻ: Wypadki śmiertelne w Łodzi w 2013 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?