Tomasz Trela, wiceprezydent miasta (SLD) odpowiedzialny za oświatę, wezwał w środę Grzegorza Wierzchowskiego, łódzkiego kuratora oświaty do dymisji.
Niech dłużej nie kompromituje siebie i urzędu, jaki piastuje - mówił Trela.
Skąd tak ostre słowa?
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wydał w środę wyrok w sprawie sporu magistratu z kuratorium. Urzędnicy podlegli Treli zamierzali rozładować tłok powstały w części podstawówek (jak twierdzi magistrat, za sprawą rządowej reformy edukacji) przez przydzielenie im drugich siedzib w gmachach pobliskich gimnazjów, w których obecnie zostały tylko ostatnie klasy. Plan nie doszedł do skutku. Przed wakacjami kurator negatywnie zaopiniował odpowiedni projekt uchwały. Jego służby oceniły, że taka uchwała byłaby złamaniem prawa (ze względów formalnych: zabrakło wpisania drugiej siedziby w akt założycielski szkoły i odpowiedniego okresu na powiadomienie rodziców uczniów o zmianie).
Sąd wskazał, że kurator przekroczył swoje uprawnienia - komentował wyrok Trela (w towarzystwie reprezentacji rodziców z „przeludnionych” szkół: wyrok ma znaczenie dla SP nr 137, 138 i 193).
Kurator wskazywał w środę, że wspiera działania poprawiające komfort uczniów, ale służące temu projekty nie mogą łamać prawa oświatowego. W opinii kuratora sąd nie odniósł się do właściwego przedmiotu sporu, czyli: czy uchwała była przygotowana właściwie.
Trela zapowiada, że magistrat jak najszybciej ponowi projekt uchwały w sprawie drugich siedzib szkół.
Kurator czeka na pisemne uzasadnienie wyroku i wtedy podejmie ewentualną decyzję o odwołaniu się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
