Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Kazimierz Moskal miło wspomina pracę w ŁKS

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Kazimierz Moskal
Kazimierz Moskal Fot. Zagłębie.eu
Ostatnie w pierwszoligowej tabeli Zagłębie Sosnowiec będzie sobotnim rywalem zajmującego w rankingu trzecie miejsce ŁKS Łódź. Mecz na stadionie przy alei Unii 2.

Trenerem sosnowiczan jest Kazimierz Moskal, który dobrze kojarzy się fanom ŁKS Łódź, bo wprowadził Rycerzy Wiosny do ekstraklasy. - Miło wspominam pobyt w Łodzi, to był dobry czas - mówi szkoleniowiec. - Nie spodziewałem się jednak takiego rozstania z klubem, ale nie ma co do tego wracać, było, minęło, życie pędzi do przodu, a czas leczy rany.
Oceniając szanse obu ekip, Kazimierz Moskal nawet przez chwilę nie ma wątpliwości, że to gospodarze są faworytem, i to zdecydowanym, meczu. - Wystarczy spojrzeć na pierwszoligową tabelę i wszystko wiadomo - mówi. - ŁKS jest jednym z głównych faworytów do bezpośredniego awansu, przyznam że przed sezonem o ekstraklasie mówiło się także w Sosnowcu, ale sportowe życie zweryfikowało plany. Oprócz łodzian do awansu bez baraży aspiruje Termalika Nieciecza, która wiosną rozegrała najlepszy mecz z nami. Spotkanie zakończyło się remisem. Gra im się nieco posypała po kontuzji Piotra Wlazło, ale jakoś przepchnęli wygraną w w Bełchatowie. Trzeba też brać pod uwagę Górnika Łęczna, GKS Tychy i Radomiaka Radom. Wracając do ŁKS. Mieli na jesieni kryzys spowodowany między innymi koronawirusem, który nie tylko im dał się we znaki. To jest dobry zespół. Oglądąłem ich ostatnio w meczu z Widzewem i kiedy przegrywali 0:2 powiedziałem sobie, że jeśli rywal nie strzeli trzeciego gola, meczu nie wygra i tak też się stało. Choć nie będzie grał Ricardinho, niewiele to zmienia. W dobrej dyspozycji jest Pirulo. Łodzianie są niezwykle groźni w ofensywie, strzelili w pierwszej lidze najwięcej goli, bo aż 42.
Co szkoleniowiec sądzi o swojej drużynie? - Jesteśmy w trudnym momencie. Mamy za sobą fatalny mecz z Odrą Opole, który przegraliśmy 0:2 po błędach indywidualnych. Gra w tym spotkaniu zupełnie nam sęe nie układała, ale traktuje to jako wypadek przy pracy. Zimą nie udało się nam przeprowadzić wszystkich zaplanowanych transferów.
W Łodzi Kazimierz Moskal nie będzie mógł skorzystać z usług Portugalczyka Joao Oliveiry, który musi pauzować za żółte kartki. W trwającym obecnie sezonie zawodnik wystąpił w 15 pierwszoligowych meczach. Strzelił w nich trzy gole. Żaden z sosnowiczan nie narzeka na uraz. Kazimierz Moskal po raz piąty zmierzy się z zespołem prowadzonym przez Ireneusza Mamrota. Górą w tej rywalizacji jest szkoleniowiec łodzian, bo wygrał trzy razy, a trener sosnowiczan raz. W jednym meczu był remis.ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki