MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener piłkarzy Widzewa Daniel Myśliwiec: Jeśli nie będziemy kolektywem, to będziemy cierpieć ZOBACZ WIDEO

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
Przed piłkarzami Widzewa ostatni w sezonie 2023/2024 mecz w krajowej elicie przed własną publicznością. W niedzielę o godzinie 17.30 łodzianie zmierzą się bowiem na stadionie przy al. Piłsudskiego z Lechem Poznań. Z dziennikarzami spotkał się szkoleniowiec czterokrotnych mistrzów Polski Daniel Myśliwiec.

Trudno przejść do porządku dziennego nad trzema porażkami z rzędu. Chciałbym jednak wyraźnie podkreślić, że bolą mnie tyle same przegrane, bo one w piłce zdarzają się każdemu. Nie wszystkie mecze można wygrywać. Trzeba mieć jednak poczucie, że zrobiło się absolutnie wszystko, żeby w tych spotkaniach zwyciężyć. Ja takiego poczucia dziś nie mam, jestem więc daleki od jakiejkolwiek satysfakcji. Na boisku musimy być kolektywem. Jeśli tak się stanie, to prawie zawsze będziemy się cieszyć, znam dobrze moich zawodników. Jeśli zaś nie będziemy kolektywem, to będziemy cierpieć - stwierdził trener

To, że jesteśmy spokojni o ligowy byt, nie oznacza, że na treningach jest spokojnie, bo gramy ,,o nic". Tak w żadnym razie nie jest. Powiem więcej, jest znacznie bardziej nerwowo, niż miało to miejsce jesienią, kiedy mieliśmy kryzys. Zdradzę, że kilku chłopaków musiało w trakcie zajęć korzystać z pomocy fizjoterapeutów i skarżyło się, że jest zbyt ostro. Nie mam więc poczucia, że ktokolwiek w tej drużynie jest już myślami i czynami na wakacjach. Gdybym takiego zawodnika spotkał, byłoby dla mnie jasne i oczywiste, iż w kolejnym sezonie nie powinno go być w Widzewie - dodał szkoleniowiec

Wiadomo, że nie zagra Bartek Pawłowski. Juljan Shehu od pewnego czasu normalnie trenuje, jedynie w pewnych aspektach wykonuje jeszcze nieco mniej ćwiczeń, niż koledzy. Ale muszę mieć pewność, że nawet gdyby zagrał przez pięć minut, walczyłby na maksa, nie tylko wszedł, żeby zaistnieć. Moim zdaniem, pod względem jakości Lech się nie zmienił od rundy jesiennej. Może jego zawodnicy ostatnio częściej chcą szybko przenieść piłkę za linię obrony i wykorzystać mobilność skrzydłowych oraz napastnika. Odniosłem też wrażenie, że piłkarze nie zawsze dobrze się rozumieją w pewnych aspektach gry. To powoduje dysonans między wynikiem a stylem ich gry. Ale to nadal jest zespół, który potrafi oszukać defensywę każdego rywala w tej lidze - zakończył Myśliwiec

ZOBACZ ZAPIS CAŁEJ KONFERENCJI PRASOWEJ OPUBLIKOWANY PRZEZ WIDZEW.TV

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany