Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Świtu liczy na wygraną z ŁKS Łódź

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
Pochodzący z Brzezin koło Łodzi Przemysław Cecherz, trener Świtu Nowy Dwór, liczy na wygraną swojej drużyny z ŁKS Łódź
Pochodzący z Brzezin koło Łodzi Przemysław Cecherz, trener Świtu Nowy Dwór, liczy na wygraną swojej drużyny z ŁKS Łódź Andrzej Wiśniewski/ polska press
Lechia Tomaszów Mazowiecki w finale wojewódzkim Pucharu Polski Kibice Widzewa mogą zobaczyć mecz z ŁKS na telebimie.

Przed ŁKS Łódź, liderem tabeli grupy pierwszej III ligi, najtrudniejszy mecz wyjazdowy w tym sezonie. Podopieczni trenera Marcina Pyrdoła spotkają się w Nowym Dworze Mazowieckim ze Świtem, który jest jednym z kandydatów do wygrania ligi. Drużyna gospodarzy, prowadzona przez Przemysława Cecherza, trenera z naszego regionu, nie przegrała, w tym sezonie, meczu na swoim boisku. Pokonała Concordię Elbląg 2:0, Legię II Warszawa 2:1, Ruch Wysokie Mazowieckie 4:0 i zremisowała z Ursusem Warszawa 1:1. Będzie to szczególny mecz dla Jewhena Radionowa. Najskuteczniejszy obecnie zawodnik ŁKS grał poprzednio w Nowym Dworze Mazowieckim.

- Jewhen w ŁKS, to duże wzmocnienie tej drużyny - mówi Przemysław Cecherz, trener Świtu. - Znamy jednak jego walory, wiemy jak gra. Jeśli chodzi o mój zespół, to bardzo chcemy ten mecz wygrać, w końcu mierzymy się z liderem tabeli, który nie przegrał w tym sezonie, stracił tylko jednego gola. Wygrana da nam potwierdzenie, że jest postęp w naszej grze, a gramy coraz lepiej. Widziałem ŁKS w Ełku, mam jeszcze dwa zarejstrowane dwa mecze tej druzyny. Wystarczy popatrzeć na nazwiska w składzie ŁKS i już wiadomo, że to silny zespół.

Derby Łodzi bez kibiców Widzewa Łódź

Jeśli chodzi o ŁKS, to w Nowym Dworze nie wystąpi Kamil Rozmus, który zmuszony jest pauzować za żółte kartki.

Widzew Łódź zanotował tymczasem sukces na polu organizacyjnym. Klub pozyskał bowiem kolejnego partnera biznesowego. Tym razem to firma branży garmażeryjnej. Efekt tej współpracy jest taki, że firma dostarcza podopiecznym trenera Marcina Płuski posiłki dietetyczne po meczach. Zaopatruje także piłkarzy w prowiant na spotkania wyjazdowe. Wiadomo, że kibice Widzewa nie zobaczą na żywo derbowego meczu z ŁKS. Jest za to nadzieja, że mecz będą śledzić na specjalnym telebimie ustawionym w parku im. Baden-Powella.

Lechia Tomaszów awansowała wczoraj do finału wojewódzkiego Pucharu Polski. Podopieczni trenera Grzegorza Wesołowskiego pokonali w Szczercowie Astorię 2:0 (0:0).

Astoria Szczerców - Lechia Tomaszów 0:2 (0:0). 0:1 - Jakub Rozwandowicz (50), 0:2 - Paweł Szutenberg (72)
Lechia: Melon - Wolski, Magdoń, Szutenberg, Król (46, Widejko) - Gołuński, Miarka, Cieślik (46, Żytek), Mirecki - Broź (46, Rozwandowicz, 76, Kamil Cyran), Łazowski. Trener: Grzegorz Wesołowski.

Nie rozegrano natomiast meczu w Paradyżu, gdzie miejscowy KS powinien spotkać się z Włókniarzem Zelów. To dlatego, że amatorski Sejf Piorków, który w piątej rundzie wygrał z Paradyżem 3:1, ale ukarany został przez OZPN Piotrków walkowerem za to, że wystawił nieuprawnionego zawodnika, odwołał się do Komisji Odwoławczej ŁZPN.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki