Janusz Niedźwiedź, trener Widzewa: - Gratulacje dla naszych piłkarzy. Wynik był pochodną naszej gry. Dobrze weszliśmy w mecz. Trudności w ostatnich dniach było sporo. Dziękuję piłkarzom i kibicom za 90 minut dopingu. Z przyjemnością przebywa się na naszym stadionie. Kruszyliśmy mur, dostaliśmy dodatkowego zastrzyku energii, kibice nas ponieśli i w samej końcówce strzeliliśmy drugą bramkę. To zasłużone nasze zwycięstwo. Ernest Terpiłowski to nasz dwudziesty pierwszy strzelec. Było wielu bohaterów. Ciężko było znaleźć słabe ogniwa, nawet ze zmianami długo czekaliśmy. Nie było osoby, którą należałoby zmienić. Ten mecz był energetyczny. Dla Henricha Ravasa był to trudny mecz. Szkoda, że nie zachował czystego konta. Ale świetnie grał na przedpolu, złapał luz po kilkunastu minutach i radził sobie doskonale. Ta drużyna jest silna, bo jest prawdziwą drużyną.
Juliusz Letniowski? Operacja bardzo się udała. Może nie w tym tygodniu, ale w następnym wróci do treningów.
Bartosz Guzdek wykonał dużo pracy w pressingu, w obronie i potrafiliśmy oprzeć na nim grę. Pochwaliłbym tego zawodnika. Potrzebujemy z przodu kogoś, kto dobrze i mądrze utrzyma piłkę. W wielu momentach dobrze to robił Bartek.
Artur Derbin, trener GKS Tychy: Tak zwykle po ludzku jest nam żal, że przegrywamy w takich okolicznościach. Straciliśmy gola w ostatniej minucie. Dużo zrobiliśmy, żeby wywieźć z Widzewa korzystny wynik. Widzew pokazał jakość. Wiedzieliśmy, że każda minuta przy niekorzystnym wyniku dla Widzewa, będzie pracowała na naszą korzyść. Straciliśmy bramki po stałych fragmentach gry. Nie ma co rozpamiętywać o tym meczu, trzeba skupić się na meczu z Arką.
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
