Wiodącym tematem w drużynie Widzewa są zmiany w składzie. To dlatego, że bardzo skutecznie grają napastnicy drużyny – Bartłomiej Pawłowski i Jordi Sanchez.
– Oczywiście, że kusi mnie wystawienie zarówno Pawłowskiego jak i Sancheza w pierwszej jedenastce, ale pamiętajmy że w systemie 3-4-3 jest miejsce dla jednego napastnika, a w modelu 3-5-2 jest miejsce dla dwóch, dlatego rozmawiamy o tym ze sztabem od początku tego tygodnia – mówił na konferencji przed meczem trener Janusz Niedźwiedź. – Na ławce są też inni zawodnicy, jak wspomniany Lipski czy Juljan Shehu, którzy mogą wskoczyć do składu, dlatego rywalizacja będzie trwała do ostatniego momentu w każdym kolejnym tygodniu.
Nam wydaje się, że trener Janusz Niedźwiedź niepotrzebnie zaprząta sobie głowę tym, co dobrze funkcjonuje. Naszym zdaniem zastanowić się trzeba nad postawą drużyny w defensywie, którzy mają na sumieniu stracone przez Widzew gole, choć trzeba przyznać, że te bramki były przedniej jakości. Gdyby widzewiacy bardziej zdecydowanie przeszkadzali strzelcom: Juliusz Letniowski w Szczecinie, czy Bożidar Czorbadżijski i Henrich Ravas w meczu z Lechią, Widzew miałby cztery punkty więcej. Ciekawe, jakie zdanie na temat gry obrońców mają Daniel Tanżyna i Krystian Nowak...
Trener Janusz Niedźwiedź mówił o meczu: Śląsk to zespół, który niedawno zmienił trenera. My akurat znamy trenera Djurdjevica z ligi, gdyż prowadził zespół Chrobrego Głogów. Dostrzegamy pewne podobieństwa w grze obydwu drużyn.
Widzew w poprzednim sezonie wygrał z Chrobrym 2:0 i zremisował 0:0. ą
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?