Myślisz derby Trójmiasta - mówisz Lechia Gdańsk albo Flavio Paixao. Drużyna biało-zielonych kolejny raz, nawet w tak zadziwiających okolicznościach, zdołała ograć Arkę Gdynia (4:3) dzięki bramkom portugalskiego lidera.
Zdecydowanie niższą temperaturę miał hit w Poznaniu. Legia Warszawa choć nie zagrała nadzwyczajnie to zrobiła milowy krok w stronę tytułu. I nie przeczy temu nawet efektowne zwycięstwo Piasta Gliwice nad Wisłą Kraków (4:0).
W 27. kolejce, pierwszej po długiej przerwie, zachwyciła nas postawa Korony Kielce. Drużyna, która nie zdobyła bramek nagle trafiła aż cztery razy - i to na wyjeździe. Świetną delegację zaliczyło też Zagłębie Lubin. Te zespoły posiadają najwięcej przedstawicieli w najlepszej jedenastce.
W jedenastce 27. kolejki znalazło się:
- 6 Polaków i 5 obcokrajowców
- 10 seniorów i 1 młodzieżowiec
- 4 piłkarzy Zagłębia, 3 Piasta, po jednym Arki, Korony, Lechii i Legii.
Dominik Hładun (Zagłębie Lubin)
Między słupkami stawiamy na bramkarza "Miedziowych". W spotkaniu z Pogonią Szczecin zachował czyste konto - swoje pierwsze w sezonie (jesli nie wliczymy meczu w Pucharze Polski). Wyliczono mu drugi najwyższy Instat Index.
W naszej jedenastce kolejki Hładun znalazł się po raz drugi.
Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa)
Odnalazł przycisk "wyłącz" dedykowany Kamilowi Jóźwiakowi. Doprawdy, w pierwszej połowie utalentowany lechita nie istniał. W drugiej zresztą też nie zaszalał. Przestawiony na bok obrony "Jędza" zaprezentował w Poznaniu poziom międzynarodowy.
W naszej jedenastce kolejki Jędrzejczyk znalazł się po raz drugi.
Jakub Czerwiński (Piast Gliwice)
Opanowany i skuteczny, a pod koniec głodny zdobycia bramki. Taki był w meczu z Wisłą Kraków. Po raz siódmy w sezonie poprowadził defensywę na "zero z tyłu".
W naszej jedenastce kolejki Czerwiński znalazł się po raz drugi.
