Mieszkańcy województwa łódzkiego, lecząc się bez konsultacji ze specjalistami, trują się lekami, zwłaszcza przeciwbólowymi. Liczba zatruć rośnie każdego roku.
Do ogólnopolskiej akcji w sprawie zbyt łatwego dostępu do leków przeciwbólowych przyłączyła się Okręgowa Izba Aptekarska w Łodzi.
- Uważamy, że leki powinny być sprzedawane przez farmaceutów, ponieważ oni mają do tego odpowiednie kwalifikacje. Są w stanie ocenić czy kupowane przez pacjenta leki nie mają np. podobnego składu, mimo odmiennych nazw. Leki wchodzą bowiem w interakcje z innymi farmaceutykami, które chorzy przyjmują, co może być niebezpieczne, gdy pacjenci nie wiedzą o tym. Z tego względu leki nie powinny być dostępne na stacjach benzynowych czy w sklepach, ponieważ tam nie ma pracowników znających się na lekach - mówi Zbigniew Solarz, rzecznik Okręgowej Izby Aptekarskiej w Łodzi.
Solarz dodaje, że w woj. łódzkim jest prawie tysiąc aptek, w tym wiele całodobowych, co zapewnia mieszkańcom dużą dostępność do leków.
Apel farmaceutów dotyczy wszystkich leków. Ich zdaniem, największą szkodę wyrządzają jednak leki przeciwbólowe. Mieszkańcy województwa łódzkiego łykają je jak cukierki.
- Na ból głowy, ból zęba, ból mięśni, ból stawów i można wymieniać dalej. Pacjenci bardzo często nadużywają leków przeciwbólowych i nawet nie przyznają się do tego lekarzom, ponieważ bagatelizują problem, a przypadki przedawkowania zdarzają się na porządku dziennym. Większość wezwań pogotowia do krwotoków w żołądku najprawdopodobniej spowodowana jest nadużywaniem leków przeciwbólowych - mówi dr Janusz Morawski, zastępca dyrektora ds. medycznych w Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. - Trzeba pamiętać, że nadużywane leki przeciwbólowe potrafią być bardzo niebezpieczne. Nieodwracalne uszkodzenie wątroby powodują już 3 gramy teoretycznie bezpiecznego paracetamolu. Inne leki przeciwbólowe powodują uszkodzenia nerek, przewodu pokarmowego i owrzodzenie żołądka. Niebezpieczne są też substancje pomocnicze, które wchodzą w interakcje z innymi przyjmowanymi przez pacjentów lekami np. na nadciśnienie.
Farmaceuci w petycji do rządzących zwracają też uwagę na uzależnienie pacjentów od leków.
"W przypadku zakupu i zażywania leków i preparatów leczniczych poza kontrolą farmaceuty, istnieje możliwość wystąpienia zjawiska uzależnienia psychicznego czy lekomanii. Obecnie obserwuje się wzrost zakupu tego typu produktów przez osoby, którym w rzeczywistości nie są one potrzebne" - czytamy w petycji do premiera Tuska.
- Leki przeciwbólowe bez recepty mogą być stosowane tylko doraźnie, a nie w sposób ciągły - mówi Maciej Adamiec, dyrektor Przychodni Chojny w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?