Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba liczyć na siebie

Sowa z dziupli
Sławomir Sowa
Sławomir Sowa fot. Grzegorz Gałasiński/archiwum Dziennika Łódzkiego
Co by było, gdyby Polska w 1939 roku uległa żądaniom Hitlera, albo i poszła z nim na Moskwę? Nie wiem. Nikt nie wie. Ale jest parę rzeczy, których wrzesień sprzed 74 lat powinien nas nauczyć.

Najstaranniej wychuchane sojusze mogą w sytuacji ekstremalnej nie zadziałać, więc trzeba dbać samemu o bezpieczeństwo. Zdaje się, że dostrzegł to prezydent Komorowski, który z szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Koziejem stawia nie na misje, ale na budowę własnego potencjału obronnego.

Gorzej jest z finansowaniem armii. Ponieważ od 68 lat przez Polskę nie przejechały niczyje czołgi i jesteśmy w Unii i NATO, wydaje nam się, że najgorszą rzeczą, jaka może nam się przydarzyć, jest wydłużenie wieku emerytalnego i wzrost bezrobocia. W takiej atmosferze łatwo się tnie wydatki na zbrojenia. Kiedy przyszło do cięć z powodu deficytu budżetowego, najwięcej zabrano wojsku. I nikt się nie buntuje - wszyscy wolą masło zamiast armat.

Świat wokół nas jest jednak tylko pozornie bezpieczny i nikt nie wie, jak będzie wyglądał za 5 czy 10 lat. Amerykanie wycofują się z Europy nad Pacyfik, za kilka lat z Niemiec zniknie brytyjska Armia Renu, Rosjanie co rusz grożą zainstalowaniem w Kaliningradzie rakiet ziemia-ziemia, a jeszcze w tym roku uruchomią na Białorusi swoją bazę lotniczą. Jeśli nie mamy pewności, jak się w tym wszystkim odnaleźć i zachować, czytajmy klasyków. Si vis pacem, para bellum - apelował rzymski pisarz Wegecjusz (jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny).

Sławomir Sowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki