Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skatowali ofiarę młotkiem i tłuczkiem! Śmiertelne pobicie we wsi pod Łęczycą. Akt oskarżenia wpłynął do sądu w Łodzi

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Policjanci zatrzymali pod Łęczycą oskarżonych, zaś akt oskarżenia trafił do sądu w Łodzi.
Policjanci zatrzymali pod Łęczycą oskarżonych, zaś akt oskarżenia trafił do sądu w Łodzi. Policja/archiwum
Tak skatowali swoją ofiarę w mieszkaniu pod Łęczycą – m.in. młotkiem i tłuczkiem do mięsa, że ta w ciężkim stanie trafiła do szpitala w Zgierzu, w którym po kilku tygodniach zmarła. Tak twierdzi prokuratura. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Łodzi.

Kopali, bili pięściami, młotkiem i tłuczkiem

Na ławie oskarżonych zasiądą: mający wyższe wykształcenie politolog Adam S. (lat 41), nie mający zawodu 39-letni Sławomir A. oraz 49-letni masarz Tomasz A. Śledczy zarzucili im, że 16 sierpnia 2021 roku we wsi Błonie skopali oraz pobili pięściami, młotkiem i tłuczkiem do mięsa Marcina K., który doznał ciężkich obrażeń i zmarł 4 października w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Zgierzu.

Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Łęczycy. Ustaliła ona, że policjanci otrzymali wezwanie do mieszkania Sławomira A. w Błoniu z informacją, że przebywa w nim potrącony przez samochód Marcin K. Na miejscu była już załoga karetki pogotowia ratunkowego, która nieprzytomnego pacjenta podłączyła do respiratora. W mieszkaniu przebywali m.in. gospodarz i Tomasz A., którzy przedstawiali różne wersje co do przyczyn obrażeń Marcina K.

Znaleźli młotek i tłuczek ze śladami krwi

Wzbudziło to podejrzenia u stróżów prawa, którzy podczas przeszukania w szafce segmentu znaleźli młotek i tłuczek ze śladami krwi. Ponadto penetrując okolicę natknęli się na Adama S., który na widok policjantów rzucił się do ucieczki, jednak szybko został pochwycony. Według prokuratury, powodem śmiertelnego pobicia Marcina K. mógł być spór o kobietę. Ustaliła ona także, że 16 sierpnia 2021 roku o godz. 22.32 Sławomir A. zadzwonił na numer alarmowy i poinformował, że do jego mieszkania przyszedł kolega potrącony przez dwa auta.

Podczas przesłuchania Adam S. i Sławomir A. nie przyznali się do winy. Dla odmiany Tomasz A. przyznał się, że dwa razy uderzył ręką w głowę pokrzywdzonego. Zapewniał, że podczas zajścia nie widział młotka ani tłuczka, który jednak – według śledczych – trzymał w dłoni. Potem Tomasz A. całkowicie zmienił zeznania i utrzymywał, że w ogóle nie brał udziału w zdarzeniu.

polecane]10430677,20631719[/polecane]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki