Siła weekendowego wstrząsu w kopalni Bełchatów była na tyle silna, że odczuli ją mieszkańcy wielu miejscowości, położonych w sąsiedztwie kopalni. Drżące ściany i szyby zaobserwowano nie tylko w najbliżej położonych kopalni Chabielicach, Rząśni czy Zielęcinie, ale i... w oddalonym o kilkanaście kilometrów Bełchatowie.
- Z obliczeń na podstawie danych, zbieranych ze stacji pomiarowych, rozlokowanych w terenie wynika, że był to wstrząs o sile 4,4 w skali Richtera - mówi Iwona Paziak, rzecznik prasowy PGE GiEK. - Zdarzenie miało miejsce w rejonie południowego zbocza wyrobiska Pola Szczerców.
Niewykluczone, że po raz kolejny, tak jak to było po wstrząsie w 2010 roku, bełchatowska kopalnia zostanie zasypana wnioskami o odszkodowania. Wówczas do kopalni wpłynęło 2,5 tysiąca wniosków o uznanie szkody górniczej w budynkach i budowlach. Aż w blisko połowie przypadków roszczenia uznano za zasadne.
CZYTAJ TEŻ: Trzęsienie ziemi w Bełchatowie. Ponad 4 stopnie w skali Richtera
Ostatnie trzęsienie nie było największym w historii. Najsilniejszy wstrząs zanotowano w 1980 roku, kiedy ziemia zatrzęsła się z siłą 4,7 stopnia w skali Richtera.
- To był pierwszy taki silny wstrząs i wszyscy byli w szoku. to było coś nowego - mówi Józef Kuszneruk, geolog i emerytowany górnik z kopalni. - Mieszkańcy 11-piętrowych bloków wybiegali przerażeni, bojąc się, że domy się zawalą. Po kolejnych wstrząsach ludzie już do tego przywykli.
Działalność kopalni odkrywkowej pod Bełchatowem wpływa na powstawanie mniejszych i większych wstrząsów sejsmicznych. Pierwszy raz ziemia zatrzęsła się już w 1980 roku.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?