Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy łódzkie drewniane perełki architektury sakralnej

Joanna Barczykowska
Modrzewiowy kościół przy ul. Pomorskiej w Mileszkach.
Modrzewiowy kościół przy ul. Pomorskiej w Mileszkach. Wojciech Markiewicz
Są w Łodzi mury, które pamiętają czasy rozbiorów i wojen. To w nich modlili się powstańcy, a ludzie błagali o łaski w czasach pomoru. Tak jak i dziś były miejscami schronienia i pokrzepienia serc. Najstarsze łódzkie kościoły kryją w sobie wiele tajemnic przeszłości. Przekraczając ich progi mamy wrażenie, że przenosimy się w czasie, a historia staje się namacalna. Trzy łódzkie drewniane kościółki, to dziś perełki architektury sakralnej.

Wchodząc do kościoła św. Doroty w Mileszkach przy ul. Pomorskiej czuć zapach drewna, a deski skrzypią pod stopami. Obecna budowla jest już trzecią świątynią wybudowaną w tym miejscu. Pierwsza jest datowana na 1048 rok. Legenda głosi, że za czasów panowania króla Kazimierza Odnowiciela przybył tu pustelnik, który zbudował na terenie Mileszek drewnianą kapliczkę. Z tej kapliczki miał tu powstać pierwszy kościół. W 1418 roku Maciej z Mileszek wybudował tu drugą świątynię, w miejsce ówczesnego kościoła. Jednak w XVI wieku budynek spłonął w pożarze. W ciągu roku wybudowano tu trzeci kościół. Mimo drobnych pożarów, budynek zachował się do dziś. W 1766 roku dobudowano dzwonnicę, a po I wojnie światowej jeszcze 4-metrową kruchtę. We wnętrzach świątyni znajdują się późnorenesansowe ołtarze z początku XVII wieku. W głównym z nich tkwi płaskorzeźba "Koronacja Najświętszej Marii Panny" słynąca z wielu cudów. Obok znajdują się rzeźby św. Wojciecha i św. Stanisława z XVII w. Ołtarze boczne wykonane są w stylu barokowym.

Bliżej centrum, ale jakby na uboczu, zachował się Kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP. Na pierwszy rzut oka świątynia nie pasuje do miejskiego gwaru, ale jego historia wiąże się z dziedzictwem Łodzi przemysłowej. Pierwotnie kościół św. Józefa stał na Starym Mieście. W drugiej poł. XIX wieku postanowiono świątynię przenieść na dawny cmentarz przy ul. Ogrodowej. Władze carskie nakazały wyburzyć stary kościół, a na nowy zgodziły się pod warunkiem, że na ołtarzu zostanie umieszczony obraz św. Mikołaja, przed którym lud będzie się modlił o przychylność cara. I tak kościół zachował się do dziś.

Drewnianą świątynię zbudowano z bali modrzewiowych. Wnętrze zdobi drewniany ołtarz typu sarkofagowego i ściany w stylu klasycystycznym, z nutką baroku.

Z kolei najstarsza, do dziś zachowana praktycznie w niezmienionym stanie, perełka architektoniczna Łodzi to drewniana kapliczka w Łagiewnickim Sanktuarium św. Antoniego i bł. Rafała Chylińskiego.

Wybudował ją Samuel Żeligowski, właściciel dóbr łagiewnickich w 1676 roku. Dwór Żelewskich miał według legendy nawiedzać duch zmarłego. Męki w czyśćcu miał cierpieć dopóki nie powstanie tu kapliczka św. Antoniego. W związku z objawieniami i cudami do małej kapliczki przybywało i nadal przybywa wielu pielgrzymów z całej Polski. Potem dobudowano tu kościół, a w Łagiewnikach rozwinął się kult św. Antoniego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki