Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy łódzkie świątynie, które powstały w innych czasach

Anna Gronczewska
Anna Gronczewska
Parafia Przemienia Pańskiego skończyła niedawno 100 lat. Jubileusz 90-lecia obchodził kościół Matki Bożej Zwycięskiej. Natomiast parafia Matki Bożej Jasnogórskiej świętuje swoje 35-lecie. Trzy znane łódzkie kościoły i trzy zupełnie inne historie

Większość z pierwszych łódzkich parafii swoje początki wiąże z kościołem pod wezwaniem Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny na Placu Kościelnym w Łodzi. Dlatego nietypowo rozpoczęła się historia parafii Przemienienia Pańskiego. Początkowo jej centrum było w kościele w Mileszkach.

Właśnie do tej podłódzkiej parafii należały tereny, które weszły w skład nowoutworzonej parafii Przemienienia Pańskiego. To tam przed wiekami chrzcili dzieci, brali śluby mieszkańcy Chojen, które do Łodzi włączone zostały dopiero w 1915 roku. Kiedyś mówiono, że Przemienienie Pańskie to kościół z Nowych Chojen.

Zanim utworzono tam parafię, stojąca świątynia była filią parafii znajdującej się kilka kilometrów dalej, na Starych Chojnach, pod wezwaniem świętego Wojciecha.

Dzisiaj nie ma już żadnych śladów po kaplicy, którą w 1905 roku zbudowano przy skrzyżowaniu obecnych ulic Broniewskiego i Rzgowskiej. Kaplica została zbudowana tam z myślą o mieszkańcach Dąbrowy, która wchodziła w skład Nowych Chojen. Dzięki temu nie musieli pokonywać kilku kilometrów, by na niedzielną mszę świętą dostać się do kościoła świętego Wojciecha. Ze starych kronik parafialnych wynika, że 12 maja 1905 roku odbyło się zebranie, w którym uczestniczyło 108 osób, a 82 miało prawo głosu.

Powołany komitet upoważnił Antoniego Bednarczyka, Wojciecha Kaźmierczaka i Michała Bednarczyka do zbierania materiałów na budowę kaplicy i załatwiania wszelkich związanych z tym spraw. Minął miesiąc i kaplica już stała. Z parafii świętego Wojciecha przyjeżdżał tu ksiądz, który odprawiał msze święte, ale tylko w niedziele i święta. Dwa lata później zamieszkał tu wikary ze starych Chojen, ksiądz Aleksander Kosarzewski.

Mówiono, że nową kaplicę wybudowano na „Dąbrówce”. Z czasem przeniesiono tu z parafii świętego Wojciecha kancelarię parafialną. Związani byli z nią członkowie słynnego nie tylko w okolicy chóru „Dzwon Chojeński”. Wielu mieszkało w pobliżu późniejszej parafii Przemienienia Pańskiego.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Parafia Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi ma już 90 lat

Jest to jeden z najbardziej znanych łódzkich chórów kościelnych, który do dziś jest związany z parafią. Śpiewał między innymi podczas mszy świętej na Lublinku podczas wizyty Jana Pawła II w Łodzi.

Zaczęto myśleć o utworzeniu parafii na Nowych Chojnach. Ta pod wezwaniem świętego Wojciecha liczyła już ponad 45 tysięcy wiernych. W lipcu 1914 roku, w pierwszych tygodniach I wojny światowej, zapadła decyzja o utworzeniu nowej parafii. Nie cały rok później, w maju 1915 roku specjalna komisja ustaliła jej granice, a 7 czerwca erygowano parafię Przemienienia Pańskiego na „Dąbrówce”. Liczyła blisko 30 tysięcy wiernych, a jej pierwszym proboszczem został ksiądz Ryszard Malinowski.

Nie wszyscy pewnie wiedzą, że w tej parafii pracował słynny ksiądz Ignacy Skorupka, bohater Bitwy Warszawskiej, podczas której poległ. Nominację do pracy w tym kościele otrzymał 4 września 1918 roku.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 6-12 czerwca 2016 roku

PRZECZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

25-letni wówczas ksiądz został wikariuszem, a także prefektem łódzkich szkół. Uczył religii w: Gimnazjum Męskim przy ulicy noszącej dziś jego imię, w Gimnazjum Żeńskim prowadzonym przez panią Sobolewską oraz na kursach wieczorowych im. Barczewskiego. Ksiądz Ignacy Skorupka założył też w Łodzi Gimnazjum „Oświata” i był prezesem rady nadzorczym tej szkoły. Dziś w kościele znajduje się pamiątkowa tablica poświęcona byłemu wikariuszowi, który zapisał się na kartach historii Polski złotymi literami.

Skończyła się I wojna światowa, Polska odzyskała niepodległość. Rozwijała się też parafia Przemienienia Pańskiego. Ksiądz Ryszard Malinowski zmarł nagle, mając 56 lat. W 1922 roku jego następcą został ksiądz Stefan Jerin. Rozpoczął rozbudowę kościoła. Dobudowano trzy nawy. 4 stycznia 1925 roku ksiądz biskup Wincenty Tymieniecki poświęcił rozbudowaną świątynię. Ksiądz Stefan Jerin dożył tylko 41 lat. Zmarł w 1929 roku na chorobę nowotworową. Kolejny proboszcz, ksiądz Stefan Rylski zburzył kaplicę, która była zaczątkiem kościoła, przedłużył nawy i przebudował front świątyni.

Wtedy w bocznej nawie utworzono kaplicę Matki Boskiej Berdyczowskiej, zwaną też Matką Boską Śnieżną. Za czasów proboszcza Rylskiego zbudowano przy parafii Katolicki Dom Ludowy. Ksiądz Stefan Rylski był tu proboszczem przez osiem lat. Zmarł w 1937 roku na gruźlicę, a na stanowisku zastąpił go ksiądz Stanisław Suchański, wcześniej dziekan w Tomaszowie Mazowieckim. Był ostatnim, przedwojennym proboszczem Parafii Przemienienia Pańskiego.

W czasie II wojny światowej Niemcy nie zamknęli kościoła Przemienienia Pańskiego. Był otwarty jako jeden z trzech w Łodzi. Kościół Podwyższenia Świętego Krzyża był przeznaczony dla Niemców, a parafie Przemienienia Pańskiego i świętego Kazimierza dla Polaków.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Kościół Matki Boskiej Zwycięskiej przy Łąkowej w Łodzi będzie wyremontowany

Siostra Andrzeja Zaborowska, nie żyjąca już urszulanka, wspominała, że podczas wojny w parafii Przemienienia Pańskiego przygotowywała do przyjęcia pierwszej około setkę dzieci. Był rok 1941. Podczas uroczystości kościół był pełen ludzi. Kiedy ksiądz zaczął rozdawać dzieciom komunię świętą, do świątyni weszło dwóch Niemców w mundurach. Ktoś z wiernych krzyknął: Łapanka!

- Powstał nieopisany zamęt! - opowiadała siostra Andrzeja. - Rodzice chwytali dzieci, ludzie chowali się w konfesjonałach, na chórze. Inni uciekali przez zakrystię do domu, gdzie mieszkały siostry lub biegły do pobliskiego lasu. Tylko jeden ojciec z dzieckiem na ręku podbiegł do kapłana, który podał mu Hostię. Niemcy zapewne nie zdawali sobie w ogóle sprawy z tego co się dzieje. Po prostu, zwabieni śpiewem weszli do świątyni.

Hitlerowcy aresztowali wielu księży pracujących w parafii. Wszyscy trafili do obozów koncentracyjnych. Między innymi księża: Jan Jachimek, Bolesław Łaziński i Edmund Bielicki. Wielu też zginęło w komorach gazowych; wśród nich ksiądz Stanisław Suchański, którego zgładzono w Dachau.

Pierwszym powojennym proboszczem parafii został ksiądz Jan Orłowski. To on w kaplicy Matki Bożej Berdyczowskiej ufundował marmurowy ołtarz. Jest on wotum wdzięczności za ocalenie mu życia podczas wojny. Po śmierci księdza Orłowskiego jego następcą został ksiądz Edmund Bielicki.

PRZECZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Był on tu proboszczem aż do 1978 roku. To on otynkował kościół. Jasna elewacja sprawia, że wielu łodzian nazywa dziś tę świątynię „białym kościołem”. Ksiądz prałat Bielicki dokończył budowę wież kościelnych, a w środku świątyni pojawiła się polichromia przedstawiająca polskich świętych i błogosławionych. Wikariuszem tej parafii wiele lat był dzisiejszy biskup, ksiądz Adam Lepa. Przy tym kościele założył duszpasterstwo akademickie - jedno z pierwszych w Łodzi . Spotkania ze studentkami prowadził ksiądz infułat Józef Fijałkowski, który był tu ponad 30 lat proboszczem.

Znajdujący się w drugim końcu Łodzi kościół pod wezwaniem Matki Bożej Zwycięskiej jest wotum łodzian za „Cud nad Wisłą”. W świątyni znajduje się obraz Matki Bożej Częstochowskiej ofiarowany przez papieża Jana Pawła II.

Jest sierpień 1920 roku. Wojska sowieckie zbliżają się do Warszawy. Na placu Wolności zbierają się łodzianie. Martwią się co stanie się z ojczyzną, która dopiero co odzyskała niepodległość. Wtedy to spontanicznie powstaje idea, że jeśli atak wojsk sowieckich zostanie odparty to w Łodzi zostanie wybudowany nowy kościół. Będzie on podziękowaniem za ocalenie ojczyzny sprzed radzieckiej nawałnicy.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Kościół św. Doroty w Mileszkach [ZDJĘCIA]

Doszło do Cudu nad Wisłą. Sprawa budowy nowego łódzkiego kościoła pozostała aktualna. Już w 1924 roku ksiądz biskup Wincenty Tymieniecki, pierwszy łódzki ordynariusz powierzył księdzu Dominikowi Kaczyńskiemu organizację parafii pod wezwaniem Matki Bożej Zwycięskiej, która ma powstać na Starym Polesiu. Msze odprawiano w tymczasowej kaplicy, którą urządzono w baraku szpitalnym, położonym przy ówczesnej ulicy Pańskiej (dzisiaj Żeromskiego). Udostępniony przez wojsko budynek został poświęcony 23 listopada 1924 roku przez biskupa Tymienieckiego. Kaplica stała się filią parafii Świętego Krzyża, a ksiądz Kaczyński jej rektorem.

Dopiero w 1926 roku ksiądz biskup Wincenty Tymieniecki, eryguje nową parafię pod wezwaniem Matki Bożej Zwycięskiej. 15 sierpnia 1926 roku, dokładnie w szóstą rocznicę Bitwy Warszawskiej, biskup Tymieniecki święci kamień węgielny pod budowę kościoła Matki Bożej Zwycięskiej przy ulicy Łąkowej. Plac budowy mieścił się wtedy przy skrzyżowaniu ulic Łąkowej i Anny (obecnie aleja Mickiewicza).

Ksiądz Dominik Kaczyński jednoczy łodzian przy budowie świątyni. Budowa była zobowiązaniem całego miasta, nie tylko społeczności katolickiej Na budowę łożyli też protestanci i Żydzi. Ksiądz Kaczyński szybko zdobył sympatię parafian. Dzięki niemu wielu bierze ślub kościelny i chrzci dzieci. Przy parafii powstałą ochronka dla dzieci, których oboje rodzice pracowali w łódzkich fabrykach.

W 1926 roku organizuje I Pieszą Pielgrzymkę Łódzką na Jasną Górę. Dziś też łódzcy pielgrzymi wyruszają do Częstochowy spod kościoła Matki Bożej Zwycięskiej. Stąd też rusza w stronę archikatedry łódzkiej coroczna procesja podczas diecezjalnego Święta Eucharystii.

Choć kamień węgielny poświęcono w 1926 roku, to budowę kościoła rozpoczęto dwa lata później. Zakończono ją w 1938 roku. Świątynię poświęcił ksiądz biskup Włodzimierz Jasiński, ówczesny ordynariusz łódzki.

PRZECZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Do wybuchu wojny udało się tylko dokończyć budowę bryły kościoła. Wieże dobudowano dopiero pod koniec lat czterdziestych XIX wieku. Ale jeszcze przed wojną, w głównym ołtarzu umieszczono płaskorzeźbę Matki Bożej Zwycięskiej, Królowej. Stoi ona na kuli ziemskiej i na ręku trzyma Jezusa. U jej podnóża widać scenę nawiązującą do Bitwy Warszawskiej. Przedstawia on księdza Ignacego Skorupkę z krzyżem w ręce. Kapłan nawołuje do ataku. Scena zwieńczona jest napisem: Dziękujemy ci Matko Bosko za Cud nad Wisłą. Całość została wykonana w jednej z wileńskich pracowni artystycznych przez Ludomira Zledzińskiego. Płaskorzeźba spowodowała wiele komplikacji po wojnie, po wkroczeniu do Łodzi Rosjan. Starsi parafianie opowiadali, że kościół Matki Bożej Zwycięskiej nie został otwarty zaraz po wyzwoleniu. Rosjanie nalegali, by usunąć z ołtarza fragment nawiązujący do Bitwy Warszawskiej. Negocjacje trwały kilka miesięcy. W końcu Rosjanie ulegli i wygląd ołtarza głównego pozostał niezmieniony. Co ciekawe przetrwał on okupację, w trakcie której kościół był zamknięty.

W 1941 roku Niemcy urządzili w nim magazyn odzieży i butów wojskowych. Aresztowano pracujących w parafii księży. Ksiądz Dominik Kaczyński i wikariusze trafili do obozu koncentracyjnego. Proboszcz zmarł 30 marca 1942 roku w Dachau. Jest kandydatem na ołtarze, a proces beatyfikacyjny już się toczy.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Kościół Przemienienia Pańskiego na Chojnach zostanie zabytkiem?

Projektantem kościoła był znany łódzki architekt Józef Kaban-Korski. Wielki wpływ na kształt świątyni miał jednak ksiądz Dominik Kaczyński. Świątynia przy ulicy Łąkowej została zbudowana na wzór rzymskiej bazyliki świętego Pawła za murami. Zgodnie z pierwotnym projektem dach miał być spadzisty, ale zmieniono plany. Wybudowano kościół z prostym dachem.

Dopiero w XXI wieku udało się powrócić do pierwotnych zamierzeń, ale jeszcze w 1974 roku, ksiądz Bogdan Dziwosz, ówczesny proboszcz parafii Matki Bożej Jasnogórskiej wystąpił do syna nieżyjącego już Józefa Kabana-Korskiego, z prośbą o udzielenie zgody na powrót do pierwotnych planów, gdyż był on następcą prawnym architekta. Zgodę udało się uzyskać, ale dopiero w 2008 roku dach kościoła Matki Bożej Zwycięskiej znów stał się spadzisty.

W kościele Matki Bożej Zwycięskiej znajduje się również mozaika przedstawiająca Matkę Bożą Częstochowską. W 1958 roku Pius XII zadecydował, by umieścić go w kaplicy polskiej w Watykanie, znajdującej się w kryptach bazyliki świętego Piotra.

Mozaika jest darem księdza Alfonsa A. Skonieckiego, obywatela amerykańskiego polskiego pochodzenia, proboszcza parafii Świętych Piotra i Pawła w mieście Three Rifers w Stanach Zjednoczonych. W ten sposób chciał uczcić rocznicę swoich czwartych święceń kapłańskich i podziękować za cudowne wyzdrowienie, a jednocześnie wypełnić złożony w czasie ciężkiej choroby ślub.

W 1982 roku Jan Paweł II otrzymał od paulinów namalowany na desce wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej, wierną kopię cudownego obrazu znajdującego się na Jasnej Górze. Papież postanowił umieścić go w kaplicy polskiej w Watykanie, a mozaikę ofiarował łódzkiemu Kościołowi.

Została umieszczona w kaplicy kościoła Matki Bożej Zwycięskiej. Czasem nazywana jest obrazem Matki Bożej Watykańskiej. W 1989 roku przed świątynią odsłonięto pierwszy w Polsce Pomnik Katyński. Od 1998 roku kościół jest sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej.

PRZECZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Kiedy w 1974 roku rozpoczynano budowę osiedla Widzew Wschód przeznaczono je dla pięćdziesięciu tysięcy łodzian. W projektach budowlanych nie przewidziano miejsca dla kościoła. Mieszkańcy Widzewa Wschodu należeli do parafii świętego Kazimierza, świętej Anny, a nawet świętej Doroty w Mileszkach. Kuria występowała do władz miasta z prośbą o budowę świątyń na nowych osiedlach, ale zwykle uzyskiwała odmowną odpowiedź.

Starania o uzyskanie zezwolenia na budowę kościoła na Widzewie Wschodzie trwały wiele miesięcy. Potem nastąpił pamiętny sierpień 1980 roku. Wiadomo było, że nowa sytuacja społeczno-polityczna w kraju będzie sprzyjać staraniom o uzyskanie zezwolenia na budowę świątyni. 9 listopada 1980 roku mieszkańcy Widzewa Wschodu spotkali się na zebraniu w kościele świętego Kazimierza. Podczas niego zaczął się formować Społeczny Komitet Budowy Kościoła. Już kilka dni poóźniej, 14 listopada prezydent Łodzi wydał zgodę na budowę nowego kościoła.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Papieska krew na Widzewie [ZDJĘCIA]

Ksiądz biskup Józef Rozwadowski, ordynariusz łódzki, przystąpił do tworzenia nowej parafii w Łodzi. Mianował proboszcza i wikariuszy. 18 grudnia 1980 roku wydał dekret o erygowaniu parafii pod wezwaniem Matki Boskiej Jasnogórskiej. Dekret wszedł w życie 1 stycznia 1981 roku. Pierwszym proboszczem został ksiądz Zdzisław Wujak, a wikariuszami księża: Władysław Łojan i Franciszek Haber. Zaczęto organizować duszpasterstwo i szukać miejsca, gdzie parafia mogłaby mieć tymczasową siedzibę. Stały się nim kościół świętego Kazimierza oraz kaplica cmentarza świętej Anny na Zarzewie.

15 stycznia 1981 roku ukonstytuował się Społeczny Komitet Budowy Kościoła. Ostatecznie władze zgodziły się, by kościół zbudowano na placu między ulicami Gogola i Lermontowa, a alejami Przyjaźni i Maksymiliana Kolbego.

3 maja 1981 roku pięciuset parafian udało się na Jasną Górę. Zabrało obraz Matki Bożej Jasnogórskiej, patronki parafii. Poświęcił go kardynał Franciszek Macharski. Powracających z poświęconym obrazem witała brama z napisem: Witaj Królowo i tłum wiernych. Obraz, procesyjnie wniesiono na plac kościelny. Uroczystościom przewodniczył ksiądz biskup Władysław Ziółek, wtedy sufragan łódzki. Z Jasnej Góry przywieziono też kamień węgielny - dar ojca przeora Konstancjusza Kuntza.

Zanim zbudowano obecny kościół, wzniesiono tymczasową kaplicę. A na początku msze odprawiano w wiacie pod lasem. Jednocześnie ogłoszono konkurs na projekt kościoła. Miał to być duży obiekt, bo obliczano, że parafia będzie liczyła 50 tysięcy wiernych. Nikt nie przypuszczał, że z parafii MBJ utworzonych zostanie później kilka innych. 30 lipca 1981 roku konkurs rozstrzygnięto. Wygrał znany warszawski architekt Stefan Kuryłowicz, który kilka lat temu zginął w wypadku samolotowym w Portugalii. Projekt świątyni sporządził razem z Waldemarem Szczerbą. Przez pierwsze 15 lat proboszczem parafii był ksiądz Zdzisław Wujek, który zmarł nagle na początku września 2004 roku. Dzień wcześniej poświęcono znajdujące się w stanie surowym mury kościoła, a parafię nawiedziła Matka Boża Fatimska. Dziś koło świątyni ksiądz Wujak ma swoją ulicę. Jego imieniem nazwano część dawnej alei Przyjaźni. Nowym proboszczem został ksiądz Grzegorz Jędraszek. Dokończył dzieło poprzednika i 30 października 2011 roku odbyła się konsekracja kościoła Matki Bożej Jasnogórskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki