Trzy ważne mecze w Łodzi siatkarek Grot Budowlanych. Maria Stenzel mówi o marzeniach

Plan jest następujący:
- 18 stycznia, godz. 17:00, Sport Arena, Łódź, 14. kolejka Ligi Siatkówki Kobiet, Grot Budowlani Łódź – Wisła Warszawa
- 22 stycznia godz. 18:00, Sport Arena, Łódź, Liga Mistrzyń, Grot Budowlani Łódź – Fenerbahce Opet Stambuł
- 25 stycznia w Raodmiu, Ligi Siatkówki Kobiet, Radomka – Grot Budowlani
- 29 stycznia, godz. 17:30, Sport Arena, Łódź, 16. Kolejka Ligi Siatkówki Kobiet, Grot Budowlani Łódź – Developres SkyRes Rzeszów
Bilety można nabyć w biurze klubu, w hali Sport Arena, Al. Unii Lubelskiej 2, II piętro, pokój 2.048, w godzinach 10-14 (od poniedziałku do piątku) lub w dniu meczu, w kasie głównej na godzinę przed rozpoczęciem spotkania. Bilety w cenie: 25 zł - normalny, 15 zł - ulgowy, karnety: 150 zł - karnet normalny.

Na klubowej stronie ukazał się ciekawy wywiad Agnieszki Rutkowskiej z naszą reprezentacyjną libero Marią Stenzel. Oto wywiad z naszą zawodniczką:
Jak podsumujesz turniej rozgrywany w Apeldoorn? Traktujesz to jako porażkę czy jednak sukces, bo zaszłyście mimo wszystko daleko?
Turniej kwalifikacyjny w Apeldoorn traktuje jako cenną naukę na przyszłość.
Jak ocenisz poziom tego turnieju? Granie tak w środku trwającego sezonu i też czas na jaki to przypadło czyli styczeń, w którym zwykle przychodzi spadek formy.
- W samym turnieju poprzeczka była zawieszona wysoko. Każdy grał o jeden jedyny bilet do Tokio. Na pewno w jakimś stopniu dla każdej z nas ciężkie było na ot tak przestawienie się na tryb kadrowy. Natomiast cel był jeden i motywacji nam nie brakowało.
Wróciłaś już do Łodzi, przed nami spotkanie z Wisła Warszawa (18 stycznia godz. 17:00, Sport Arena w Łodzi). Jak nastawienie przed tym meczem?
- Wszędzie dobrze, ale „w domu” najlepiej. Po powrocie naprawdę widać, że dziewczyny solidnie przepracowały ten miesiąc przerwy w lidze. Jestem spokojna o ten najbliższy mecz.
Wracamy również do rozgrywek Ligi Mistrzyń. Na naszej drodze stanie kolejna turecka potęga. Po turnieju w Apeldoorn będzie teraz większa chęć rewanżu na Turczynkach?
- Będzie ciężko, ale my będziemy walczyć. Dreams come true.

To niech marzenia się spełnią - tego życzymy. ą