Babcia zawiadomiła policję o zaginięciu wnuczki
Około godziny 14, we wtorek, rawscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 3-letniej dziewczynki w Rawie Mazowieckiej. Zdenerwowana kobieta informowała, ze tylko na chwilę spuściła z oka swoją wnuczkę.
Natychmiast wszczęto poszukiwania dziecka. Na ulice miasta wyruszyły wszystkie patrole policji.
- Dyżurny natychmiast podniósł alarm w całej jednostce. Wszystkie patrole policji zostały skierowane do poszukiwań. W tym czasie jedna z kierujących jadących ulicą Skierniewicką w Rawie zauważyła małą dziewczynkę z psem idącą chodnikiem. Dziecko było bez ubrań i butów - mówi młodsza aspirant Agata Krawczyk z rawskiej komendy.
Pomoc nadeszła bardzo szybko
Kobieta nie widząc żadnego opiekuna, zatrzymała się aby pomóc maluchowi. Zaledwie po chwili dotarł do nich także patrol. 3-latka na widok policjantki rzuciła się jej na szyję. Radiowozem z uśmiechem na twarzy, cała i zdrowa została odwieziona do babci.
- Funkcjonariusze ustalili, że dziecko wymknęło się z podwórka, gdy babcia na chwilę weszła do domu, a mama była w pracy. Dziewczynka powiedziała mundurowym, że pobiegła za motylkiem i chciała iść do dzieci na plac zabaw. Dzięki temu, że najbliżsi nie straszą swojej pociechy policjantami, dziecko bez obaw , szczęśliwe zostało przewiezione przez mundurowych do domu - mówi oficer prasowa rawskiej policji.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?