Groźny wypadek w Stamford, w amerykańskim stanie Connecticut. To mogło skończyć się tragicznie. W środę, 2 maja, 3-letnia dziewczynka bawiła się w mieszkaniu, znajdującym się na drugim piętrze budynku mieszkalnego. W pewnym momencie, dziecko podeszło do okna, otworzyło je i wypadło.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE
Na szczęście, dziewczynka wypadła na zgromadzoną pod jej oknem stertę mulczu - rodzaju ściółki ogrodniczej, używanej do konserwacji roślin. Gdy nadbiegli dorośli, znaleźli płaczącą 3-latkę, której jednak poza niegroźnymi stłuczeniami, nic się nie stało.
Jak mówi miejscowym mediom sierż. Brian Butler z policji, dziewczynka miała dużo szczęścia. Choć jej mieszkanie znajduje się na drugim piętrze budynku, parking, koło którego spadło dziecko ulokowany jest niżej niż parter. Policjant twierdzi, że jest to wysokość około pięciu pięter!
CZY KTOŚ ODPOWIE ZA WYPADEK? CZYTAJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE!
Jak udało się ustalić, dziewczynka była w mieszkaniu pod opieką niedowidzącej babki i ciotki. Jak informuje sierż. Butler, prowadzone jest śledztwo w sprawie opieki nad dziewczynką w ową feralną środę. Sprawą zajmują się też urzędnicy stanowego departamentu dzieci i rodzin.