Wojewoda Łódzki w ostatnich dniach wydał oświadczenie, że Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Łodzi przeprowadza ponowną procedurę oceny oddziaływania na środowisko budowy komory startowej, w którą zagłębi się maszyna wiercąca tunel. Gigantyczny wykop ma powstać przy ul. Odolanowskiej. Wnioski i uwagi do RDOŚ można składać do 20 czerwca. Czy to przyczyna przesunięcie prac z czerwca na lipiec?

- To wypełnianie obowiązkowej procedury przez wojewodę, który odpowiednio wcześnie sprawdza, czy nie dojdzie do naruszenia czyjegoś interesu prawnego przed rozpoczęciem wykopu. Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, takiego jak powódź, to zaczniemy kopać w lipcu. Taka sama procedura będzie przed rozpoczęciem wykopu komory startowej dla mniejszej maszyny oraz dwóch podziemnych przystanków kolejowych - wyjaśnia Piotr Żak, rzecznik firmy Energopol Szczecin, wykonawcy inwestycji.

Na forum internetowym poświęconym budowie tunelu kolejowego znalazła się informacja o harmonogramie, który zakłada rozpoczęcie budowy komory startowej w październiku i zakończeniu wykopu w marcu.

- Na tym polega demokracja, że każdy może wyrażać swoje opinie. My chcemy zacząć wykop w lipcu - zapewnia Piotr Żak.

Trwają też dyskusje, co stanie się z ziemią wydobytą dla potrzeb tunelu. Szacuje się, że trzeba urobek może liczyć 1,2 mln metrów sześciennych, czyli prawie 2,5 miliona ton. Grunt ma być wykorzystany na placach budowy tunelu, zostanie wywieziony do dawnej żwirowni na Stokach, aby poddać ją rekultywacji, a także zostanie przewieziony na teren budowy drogi S14 przy węźle Łódź Retkinia.

Stowarzyszenie Nowa Łódź zwróciło się z petycją do Rady Miejskiej, aby przeprowadzić konsultacje społeczne dotyczące wykorzystania ziemi wydobytej z tunelu. Przedstawiciele stowarzyszenia zwrócili uwagę, że ziemia wydobyta z budowy podziemnego dworca Łódź Fabryczna nie została wykorzystana zgodnie w wolą łodzian i została przeznaczona do zasypania żwirowni.

Przypomnijmy, że jeszcze za prezydentury Jerzego Kropiwnickiego był plan, aby usypać na Henrykowie (osiedle Stoki) górę o wysokości 120 metrów i średnicy 200 metrów. Byłby to stok większy od Nosala, który ma 103 metry od podstawy do szczytu. Henryków znajduje się wysoko nad poziomem morza i góra sięgałaby 370 m n.p.m. Dla porównania Góra Kamieńsk ma 386 m n.p.m. Pomysł upadł, bo miasto nie miało pieniędzy na wykup działek na Henrykowie. Później powstał pomysł, aby nie zasypywać żwirowni, tylko usypać obok górę, która schodziłaby na dno żwirowni tworząc długi stok narciarski. Pomysł nie udał się, podobnie jak wywiezienie urobku na Malinkę.

Radni z komisji transportu obawiają się o stan dróg, którymi będzie wywożona ziemia z budowy tunelu i żądają inwentaryzacji ulic. Na razie nie zapadły jeszcze ostateczne decyzje, którędy wywożona będzie ziemia.