Związki zawodowe będą musiały udzielić wyjaśnień o wycieczkach dla m.in nauczycieli i strażaków. O sprawie pisaliśmy miesiąc temu. Wtedy to urlopowicze z Łodzi i Aleksandrowa Łódzkiego nie mieli czym wrócić do domów z Chorwacji. Urwał się kontakt z organizatorem wyjazdów. Turyści sami zapłacili za autobus powrotny, kilka godzin musieli koczować na dworcu w Splicie. Kolejne grupy, które miały wyjechać na zagraniczne wyjazdy, w ogóle nie wyruszyły w drogę, choć zapłaciły za urlop. Ich wycieczki zostały odwołane.
CZYTAJ: Turyści z Łodzi i Aleksandrowa koczują na dworcu w Chorwacji. Nie mają czym wrócić do Polski
Niedoszli urlopowicze walczą o odzyskanie pieniędzy. Wśród poszkodowanych są nawet osoby, które wykupiły po kilka wycieczek na przyszły rok. Wyjazdy organizowane były przez związki zawodowe. Niedoszli urlopowicze nie mają umów, wszystko odbywało się drogą pantoflową. Poszkodowani uwierzyli, że ich wyjazdy są dofinansowywane przez UE.
Doniesienie do Urzędu Marszałkowskiego złożył jeden z uczestników wyjazdu. Klienci boją się, że nie odzyskają pieniędzy. Mają jednak nadzieję, że winni zostaną ukarani.
Zobacz też:
Biuro podróży Intertour niewypłacalne. Polska Izba Turystyki: Ich oferta powinna budzić wątpliwości. Źródło: TVN24/X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?