Michał Helik
Piłkarz sezonu w swoim klubie - Barnsley - był o krok od awansu ze swoim klubem do Premier League, ale to się nie udało. Z całej kadry na Euro był najbardziej wyeksploatowanym piłkarzem, bo licząc mecze klubowe i reprezentacyjne - rozegrał aż 55 spotkań. Wystąpił przez 90 minut w sparingu z Rosją, a w marcowych meczach z Anglią i Węgrami, gdzie debiutował, wychodził w pierwszym składzie. Można się domyślać, że na Euro był zmiennikiem Glika, a ten nie zawiódł. Stąd Helik cały turniej spędził wśród rezerwowych, a jest to piłkarz, który zadebiutował właśnie u Paulo Sousy.
Zobacz, kto nie zagrał ani minuty podczas Euro 2020 --->
Kamil Piątkowski
Kamil Piątkowski także uchodził za "człowieka" Paulo Sousy. Środkowy obrońca także zadebiutował właśnie u Portugalczyka i wydawało się, że jest nawet blisko pierwszego składu. Na Euro został jednak "wygryziony" przez Pawła Dawidowicza. Dużym zaskoczeniem jest to, że Piątkowski ani razu nie znalazł się w kadrze meczowej (Sousa przed każdym meczem dwóch zawodników musiał wysłać na trybuny), ale były piłkarz Rakowa to przyszłość tej kadry.
Zobacz, kto nie zagrał ani minuty podczas Euro 2020 --->
Dawid Kownacki
Dawid Kownacki to chyba jedno z większych rozczarowań w kadrze Paulo Sousy. Na turnieju nie dostał ani minuty, a wieść niesie, że i w Opalenicy wyglądał przeciętnie. Pewnie gdyby nie kontuzje Milika czy Piątka, to wychowanek Lecha Poznań miałby problem z miejscem w szerokiej kadrze. U Sousy dostał "tylko" 56 minut w sparingu z Rosją i to byłoby na tyle. W meczu ze Słowacją nie znalazła się dla niego nawet miejsce wśród rezerwowych, bo wylądował na trybunach.
