18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tusk broni Zdanowskiej po słowach Lyncha, Kropiwnickiemu bliżej do Lyncha

Sławomir Sowa
Tak miało wyglądać Centrum Festiwalowo-Kongresowe w Łodzi
Tak miało wyglądać Centrum Festiwalowo-Kongresowe w Łodzi mat. prasowe
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, o której reżyser David Lynch powiedział, że zabija Łódź, nie mogła sobie wymarzyć lepszego obrońcy. Po jej stronie stanął sam premier Donald Tusk. Podczas konferencji prasowej w środę premier przypiął łatkę amerykańskiemu reżyserowi, mówiąc, że "David Lynch nie mieszka w Łodzi, o ile dobrze pamięta".

- Ja też znam Łódź i wiem, że nie jest łatwo być prezydentem Łodzi i wyznaczać priorytety - powiedział premier. Stwierdził też, że rozumie rozżalenie osób zaangażowanych w duże projekty na rzecz kinematografii i Łodzi, ale "domyśla się, znając panią prezydent bardzo dobrze, że bardzo poważnie się zastanawiała ze swoimi współpracownikami, zanim zdecydowała, by nie wydawać zbyt dużych sum na tego rodzaju projekty".

Te projekty to zarzucone koncepcje budowy Centrum Festiwalowo-Kongresowego, gdzie miał się odbywać m.in. festiwal Camerimage oraz stworzenia studia filmowego w modernizowanej starej elektrociepłowni EC1.

To właśnie te przedsięwzięcia miał na myśli David Lynch, kiedy w sobotnim programie TVP2 "Pytanie na śniadanie", mówił: - Kochałem Łódź, kochałem ludzi, kochałem atmosferę i architekturę. Było tam coś ekscytującego. Ale nowa ekipa i prezydent miasta zabili Łódź. Dzieją się tam bardzo złe rzeczy i źle się z tym czuję. Z tą kobietą prezydentem ten projekt nie ma przyszłości.

Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi, mówi, że nie użyłby takich słów jak David Lynch, ale bliżej mu do tego co stwierdził amerykański reżyser niż do argumentów Donalda Tuska.

- Niestety, bliżej jest mi do wypowiedzi Davida Lyncha, chociaż ona nie powinna być tak ostro adresowana do Hanny Zdanowskiej - mówi były prezydent Łodzi. - W o wiele większym stopniu należało ją adresować do ludzi w Radzie Miejskiej, którym zabrakło doświadczenia życiowego i znajomości świata. Przecież cała awantura o studio Lyncha w Łodzi zaczęła się już pod koniec mojej kadencji. To właśnie wtedy doszło do strajku studentów i innych zwolenników festiwalu Camerimage na sali obrad Rady Miejskiej. Ta akcja była skierowana wyraźnie przeciwko autorom tamtego zamieszania.

CZYTAJ TEŻ: Lynch pisze do Tuska w sprawie elektrociepłowni EC1

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tusk broni Zdanowskiej po słowach Lyncha, Kropiwnickiemu bliżej do Lyncha - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki