Tymczasowy przystanek na Sienkiewicza. Niepełnosprawni nie mają jak wysiąść [ZDJĘCIA+FILM]

Po wprowadzeniu dwóch kierunków jazdy na ul. Sienkiewicza w centrum Łodzi, stworzono nowy przystanek. Wysiadają na nim osoby niepełnosprawne, które uczęszczają do Studium Integracji w pobliskim Łódzkim Domu Kultury. Zajęcia organizowane są pięć razy w tygodniu.

- Sporo naszych dzieci jeździ na wózkach. Niestety, trudno je wyprowadzić z autobusu, gdy zatrzymuje się on przy trawniku ogrodzonym krawężnikami - podkreśla Małgorzata Kołodziejska, mama 30-letniego Adama. - Kierowcy MPK starają się nam pomóc rozkładając podjazd trochę dalej od krawężnika, ale wówczas stają prawie na środku jezdni.

W przypadku zwykłego wózka jego przód można podnieść do góry, by pokonać krawężnik. Nie jest to jednak łatwe, bo Adam i jego wózek ważą razem 105 kg. Jednak wózek elektryczny, na którym jeździ córka Krystyny Owczarek, nie pokona już krawężnika.

- A nie ma go jak ominąć w drodze do autobusu - mówi pani Krystyna. - Dlatego najlepiej byłoby zrobić przystanek 20 m dalej, gdzie do niedawna były miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych.

W sprawie przesunięcia przystanku pisał do Zarządu Dróg i Transportu Krzysztof Cwynar, założyciel Studium Integracji.

- Odpowiedź była, że nic nie da się zrobić, bo jest to rozwiązanie tymczasowe. Będziemy słać kolejne pisma - zaznacza Cwynar.

Trudno mówić o tymczasowości gdy chodzi o połowę 2015 r. Do tego czasu ma obowiązywać ruch dwukierunkowy na Sienkiewicza i obecna lokalizacja przystanku.

- Dokonaliśmy już wszelkich możliwych korekt. To jedyne miejsce na ul. Sienkiewicza po skręcie z Narutowicza, w którym na czas remontów można umieścić przystanek, nie powodując kolizji z ruchem samochodów - zapewnia Jacek Sarzało, naczelnik wydziału komunikacji społecznej w ZDiT. - By zlikwidować problemy dzieci niepełnosprawnych dojeżdżających do ŁDK, peron tymczasowego przystanku został utwardzony. Zwróciliśmy się do kierowców MPK o udzielanie wszelkiej pomocy niepełnosprawnym - dodaje Sarzało.